USA chwalą się hipersonicznymi pociskami Dark Eagle. Rosja całkowicie bezradna
Armia Stanów Zjednoczonych zakończyła prace nad najpotężniejszymi na świecie hipersonicznymi pociskami balistycznymi o nazwie LRHW Dark Eagle. Pierwsze wyrzutnie tej przełomowej broni mają zyskać gotowość bojową do końca roku, a rozmieszczone zostaną kilka miesięcy później. Rosja jest całkowicie bezbronna wobec tej broni.

Generał dywizji Frank Lozano, dyrektor wykonawczy Programu Rakietowego i Kosmicznego USA, w wywiadzie dla Defense News poinformował, że najnowsza broń hipersoniczna Stanów Zjednoczonych, czyli pociski balistyczne Dark Eagle, do końca roku osiągną gotowość operacyjną. Oczekuje się, że system zostanie rozmieszczony w Japonii i w Niemczech już na początku 2026 roku.
Mówimy tutaj o broni, która może wywrzeć presję psychologiczną na władze Rosji przed dokonaniem ataku na europejskie kraje NATO. Hipersoniczne pociski balistyczne Dark Eagle rozmieszczone w Niemczech bez problemu bardzo szybko sięgną strategicznych obiektów dla Kremla. Bez nich prowadzenie wojny będzie niemożliwe.
USA chwalą się hipersonicznymi pociskami Dark Eagle
Pocisk balistyczny LRHW Dark Eagle składa się z przyspieszacza rakietowego pierwszego stopnia z układem napędowym na paliwo stałe SRM (Solid Rocket Motor) oraz drugiego stopnia, zintegrowanego z uniwersalnym kadłubem hipersonicznego pocisku szybującego o kryptonimie C-HGB (Common-Hypersonic Glide Body).
Zasięg ocenia się na ponad 2800 kilometrów, zatem mówimy tutaj o broni hipersonicznej dalekiego zasięgu, ale w kwestii balistycznej, już średniego zasięgu. Pentagon ujawnił, że pocisk może przemieszczać się z prędkością 6100 km/h (Mach 5), ale już pojazd szybujący C-HGB, przed uderzeniem w cel może rozpędzić się do 8600 km/h (Mach 7).
Rosja bezbronna wobec pocisków Dark Eagle
Dark Eagle ma być pierwszym pociskiem hipersonicznym USA, wobec którego nawet najnowsze i najpotężniejsze rosyjskie systemy obrony powietrznej mają być całkowicie bezradne. Mowa tutaj o systemach S-400 Trumf i S-500 Prometeusz. Jest to broń obronna, której zestaw kosztuje nawet miliard dolarów. Obecnie Kreml ma posiadać zaledwie kilka sztuk systemów S-500.
Jak tłumaczą eksperci BulgarianMilitary, S-400 i S-500 zostały zaprojektowane i zbudowane do obrony przed pociskami hipersonicznymi zdolnymi rozwinąć prędkość do 6100 km/h, czyli ponad 2000 km/h mniej od możliwości najnowszej amerykańskiej broni. Rosyjskie systemy nie mogą też śledzić pocisków, które manewrują w locie z tą prędkością, a taki atrybut ma pocisk USA.
Systemy S-400 i S-500 nie ochronią Rosji
Jak podaje Pentagon, Dark Eagle jest zaprojektowany do wystrzeliwania zarówno z mobilnych platform naziemnych, jak okrętów nawodnych i podwodnych. To zwiększa jego wszechstronność. Mobilność systemu jest kluczową cechą, ponieważ umożliwia szybkie rozmieszczenie i zmianę pozycji w odpowiedzi na zmieniające się sytuacje taktyczne.
To wszystko sprawia, że potencjalny atak Rosji na kraje NATO, będzie niczym innym jak samobójstwem, ponieważ baterie pocisków LRHW Dark Eagle mogą w ramach odwetu już po kilku minutach zniszczyć wszystkie strategiczne obiekty militarne Rosji i doprowadzić do jej upadku. Oczywiście, Rosja posiada broń jądrową, jednak pociski Dark Eagle mają również potencjał do skutecznego zniszczenia nawet silosów atomowych.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!