Sierpniowy długi weekend bez tłumów. 6 turystycznych perełek

Tegoroczny sierpniowy długi weekend ma nas rozpieszczać słoneczną pogodą, przynajmniej w pierwszej swojej połowie. Warto więc postawić na kilkudniową wycieczkę, która pomoże nam zregenerować siły. Gdzie wybiorą się wszyscy, a gdzie nie będzie tłumów? Wybór jest naprawdę duży.

Sierpniowy długi weekend do dla nas okazja, aby wyrwać się ze szponów codzienności. Najlepszym na to sposobem jest krótki wyjazd. W pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę standardowe rozwiązania. Najpopularniejsze miejsca to oczywiście Bałtyk i Tatry. Musimy się jednak liczyć z tym, że wiele osób wpadnie na ten pomysł, zarówno więc nadmorskie plaże, jak i górskie szlaki będą zatłoczone. W takich warunkach trudno odpocząć, a dodatkowo męczą kolejki ciągnące się do największych atrakcji.

Innym popularnym kierunkiem w sierpniowy długi weekend jest Warszawa. To właśnie tam o godzinie 14 rozpocznie się defilada, która w tym roku ma być wyjątkowo spektakularna. Wisłostradą przejdą nie tylko wojska polskie, ale również z Rumunii, Wielkiej Brytanii, USA i korpusu NATO. Wiele osób zapewne będzie chciało obserwować przemarsz 2,5 tys. żołnierzy i towarzyszący im przejazd 200 maszyn wojskowych oraz przelot 20 statków powietrznych. Tłumów spodziewać się można również w większych miastach, takich jak Kraków, Wrocław czy Gdańsk.

Beskid Niski to jeden z najbardziej niedocenianych regionów górskich w Polsce. Podczas gdy w Tatry czy Bieszczady walą tłumy, mało kto chwali się wyjazdem w ten właśnie rejon. Brak komercjalizacji, dzikie krajobrazy oraz spokój sprawiają, że jest to idealne miejsce na wypoczynek w długi weekend z dala od tłumów. Można tu znaleźć malownicze doliny, takie jak Dolina Osławy, które zachwycają swoimi urokami, a jednocześnie są wolne od masowej turystyki. Warto również odwiedzić cerkwie i kapliczki rozsiane po okolicy, które dodają tej krainie niepowtarzalnego klimatu. Najstarsza, XVII-wieczna świątynia znajduje się w Powroźniku, ale warto odwiedzić również te w Wysokiej, Kwiatoniu, Kotani, Krempnej, Skwirtnem, Ropicy, Owczarach. Przy drogach natomiast będziemy podziwiać wyciosane z piaskowca krzyże i figury.

Paczków to urokliwe miasteczko na Opolszczyźnie, które zachowało swój średniowieczny charakter. Otoczone jest niemal w całości zachowanymi murami obronnymi, które można zwiedzać. Główną atrakcją jest jednak tzw. "Dom Kata" - muzeum zlokalizowane w jednej z baszt obronnych, które przybliża historię średniowiecznego wymiaru sprawiedliwości. Spacerując po brukowanych uliczkach Paczkowa, można poczuć ducha dawnych czasów, a bliskość Zalewu Paczkowskiego oraz rezerwatu Otmuchów sprawia, że jest to świetne miejsce na wypoczynek w ciszy i spokoju. Zalew Paczkowski to dwa sztucznie stworzone jeziora retencyjne i nie można się w nich kąpać, dzięki czemu nie ma tam tłumów, nawet w sierpniowy długi weekend. Za to jest to znakomite miejsce do wędkowania. Wielbiciele kąpieli wodnych powinni wybrać się nad pobliskie Jezioro Otmuchowskie, przy okazji zwiedzając Otmuchów: jedno z najstarszych miast kasztelańskich w Polsce.

Dla miłośników aktywnego wypoczynku Puszcza Augustowska i spływ Czarną Hańczą to doskonały wybór na sierpniowy długi weekend. Suwalszczyzna nie jest jeszcze zbyt popularnym turystycznie miejscem, a napotkamy tam na wiele perełek przyrodniczych i architektonicznych. Wyruszając z miejscowości Sajno lub Rygol, można przepłynąć przez malownicze tereny otoczone przez lasy, łąki i dziką przyrodę. Trasa prowadzi przez spokojne wody, idealne nawet dla początkujących kajakarzy i pozwala na bliskie obcowanie z naturą. Po drodze można zatrzymać się na licznych polach biwakowych, a także zwiedzić Kanał Augustowski, jeden z najciekawszych zabytków hydrotechnicznych w Polsce. Żelaznym punktem spływu Czarną Hańczą powinna być też dziewiętnastowieczna śluza w Pniewach czy zbudowany na wyspie poklasztorny zespół kamedułów na jeziorze Wigry.

Susiec to mała miejscowość na Roztoczu, która stanowi doskonałą bazę wypadową do zwiedzania Rezerwatu Szumy nad Tanwią. Rezerwat ten słynie z malowniczych progów skalnych na rzece Tanew, które tworzą naturalne wodospady zwane szumami. Szlak wzdłuż rzeki jest idealny na spacer i oferuje zapierające dech w piersiach widoki, jednocześnie będąc mniej zatłoczonym niż popularniejsze szlaki. Bogactwo ptaków, takich jak dzięcioły, sójki czy myszołowy, sprawia, że rezerwat jest prawdziwym rajem dla ornitologów. W wodach Tanwi żyją także liczne gatunki ryb, w tym pstrągi, które często można dostrzec w czystych wodach rzeki. Warto również odwiedzić mniej znane, ale równie urokliwe progi na rzece Jeleń, która jest jednym z dopływów Tanwi. Choć są one mniejsze, ich malowniczość nie ustępuje głównym szumom, a ich ustronność zapewnia spokojną atmosferę. W długi weekend można też zwiedzić okoliczne miasteczka, na przykład Krasnobród z pięknym zalewem czy Zwierzyniec z historycznym browarem.

W długi weekend wybierając się do Kazimierza Dolnego, musimy się liczyć z tłumami. Alternatywą dla tego popularnego miasteczka jest Sandomierz. Położony malowniczo na siedmiu wzgórzach nad Wisłą, Sandomierz jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej urokliwych miast w Polsce. Znany ze swojej bogatej historii, zabytkowej architektury i wyjątkowej atmosfery, przyciąga turystów szukających zarówno historycznych atrakcji, jak i pięknych widoków. Sercem Sandomierza jest jego Stare Miasto, które zachowało średniowieczny układ urbanistyczny. Centralnym punktem jest Rynek, na którym znajduje się Ratusz - gotycko-renesansowa budowla, będąca jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta. Wokół Rynku stoją zabytkowe kamienice z różnych epok, w tym Dom Długosza.

Jedną z najciekawszych atrakcji Sandomierza jest Podziemna Trasa Turystyczna, zwana też "Lochami Sandomierskimi". To sieć podziemnych korytarzy i piwnic, które kiedyś służyły jako magazyny, a w czasach zagrożenia - jako schronienia. Dla miłośników wąwozów w Kazimierzu jest tu Wąwóz Królowej Jadwigi, położony zaledwie kilka minut spacerem od Starego Miasta.

Jeśli chcesz poczuć się jak Tatar, koniecznie odwiedź w długi weekend Podlasie, nie omijając tej miejscowości. Kruszyniany to niewielka wieś na Podlasiu, znana głównie z tradycji tatarskiej. Znajduje się tu najstarszy w Polsce meczet, który warto odwiedzić, by poznać historię i kulturę polskich Tatarów. Kruszyniany oferują również doskonałą okazję do spróbowania lokalnej kuchni w słynnej Tatarskiej Jurcie. Obiekt został odbudowany po słynnym pożarze i znów oferuje kryszonkę, manty na słodko, tatarskie kołduny i bielusz. Poza tym okolica obfituje w malownicze trasy rowerowe i piesze, prowadzące przez dzikie lasy Puszczy Knyszyńskiej. To miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a spokój i harmonia natury są na wyciągnięcie ręki. Przy okazji warto odwiedzić pobliskie miejscowości, takie jak Bohoniki czy Sokółkę.