To koniec kultowego samolotu. LOT rezygnuje z "parówki"
Bombardier Q400 to kultowy samolot, który można było obserwować w barwach linii lotniczych LOT i Eurolot. Po niezliczonych trasach w Polsce, polskie linie lotnicze wykonały ostatni lot przy pomocy tej maszyny. Teraz zmieni barwy i przejdzie w ręce nowego właściciela.
Spis treści:
Koniec pewnej epoki. Bombardier Q400 odchodzi
Przez lata pasażerowie polskiego LOT-u mogli korzystać na trasach krajowych z wyjątkowych maszyn. Mowa o modelu Bombardier Q400, który w barwach rodzimego przewoźnika (w tym również Eurolotu) przebył wiele tysięcy kilometrów. Samolot ten był o tyle wyjątkowy, że odróżniał się od popularnych odrzutowych maszyn rejsowych. Mowa wszak o samolocie turbośmigłowym, którego żartobliwie nazywano "parówką" lub "komarem".
Firma LOT podjęła decyzję o ostatecznym zrezygnowaniu z operowania przy pomocy tego modelu. Wcześniej ze służby zniknęło kilkanaście tych maszyn, a 31 lipca swój ostatni lot wykonał (a jakże) ostatni Bombardier Q400 w malowaniu linii lotniczych LOT. Wyleciał z lotniska Katowice-Pyrzowice i udał się w kierunku Bydgoszczy. To tam zmieniony zostanie jego wygląd i nastąpi przekazanie pojazdu w ręce nowego właściciela.
Bombardier Q400 w służbie LOT-u
Bombardier Dash 8 Q400 to turbośmigłowy samolot kanadyjskiej produkcji, który na pokład mógł zabrać 78 pasażerów. Świetnie nadawał się do operowania na trasach krajowych i właśnie w ten sposób korzystał z niego LOT jak i również Eurolot. Szacuje się, że piloci rodzimego przewoźnika przelatali tymi maszynami ponad 138 tysięcy godzin. To przekłada się na 168 tysięcy rejsów na 72 trasach i prawie 9 milionów przewiezionych pasażerów.
Co ciekawe, oficjalne pożegnanie modelu Bombardier Dash 8 Q400 nastąpiło 6 grudnia 2022 roku. Samolot wyleciał z Warszawy, a za sprawą obranej trasy przelotu na mapie można było zauważyć napis LOT. Trzeba przyznać, że to uroczy sposób na pożegnanie się z pasażerami. Podobnie jak nadanie nowego callsign'u z okazji lotu 31 lipca - był nim BYEDASH.
Latanie nadal trwa
Rezygnacja z Bombardierów nie oznacza, że LOT zmniejszył liczbę aktywnych połączeń. Trudno mówić o pustce po Q400, bo w ich zamian polski przewoźnik wyekwipował swoją flotę w dwa inne rodzaje maszyn. Mowa o Embraerach E175 i E190. To samoloty produkcji brazylijskiej, a dwa modele różnią się pod względem zasięgu i liczby pasażerów na pokładzie.
Dla przykładu, Embraer E175 może zabrać na pokład 82 pasażerów, a jego zasięg maksymalny wynosi 3704 kilometry. Model E190 jest nieco większy, co przekłada się na liczbę miejsc. Ta wynosi 98 lub 106 (zależnie od wersji i zorganizowania pokładu). Zasięg standardowy to 3336 kilometrów, lub w wersji zwiększonej 4262 kilometry.
