Wielkie samoloty na wielkiej wyspie. Czas na wakacje na Grenlandii
Pora wpisać nowe miejsce na listę "do odwiedzenia". Już niedługo zostanie otwarte nowe lotnisko międzynarodowe na Grenlandii. Największa wyspa świata będzie gotowa przyjąć wielkie samoloty z Europy i USA - a na ich pokładzie wielu turystów.
Spis treści:
Nowe lotnisko na Grenlandii
Grenlandia, choć jest największą wyspą świata, nie cieszyła się nigdy dużym zainteresowaniem turystów. Jednym z powodów na pewno był transport, a w zasadzie mała liczba połączeń lotniczych. Samolot to jedyna droga na wyspę poza tą morską, a brak rozbudowanej siatki połączeń stanowił duży problem. To się jednak wkrótce zmieni - za sprawą nowego lotniska.
A mowa o porcie lotniczych z prawdziwego zdarzenia, bo już w listopadzie otwarte zostanie międzynarodowe lotnisko na Grenlandii. Te zostanie otwarte w stolicy wyspy - mieście Nuuk. Jest tam już nowy pas startowy zdolny do obsługi wielkich samolotów odrzutowych, a także nowoczesny terminal. Pierwsze połączenia lotnicze zostaną zrealizowane pod koniec listopada tego roku.
Loty z Europy i USA
Wśród pierwszych połączeń realizowane będą loty z Kopenhagi, a także Nowego Jorku w USA - w tym drugim przypadku loty będą obsługiwane przez United Airlines. Jak przyznają przedstawiciele Air Greenland, narodowego przewoźnika, nowe lotnisko ma być przełomem dla mieszkańców wyspy i przyniesie wiele korzyści. Połączenia pomogą w szybkim transporcie wielu towarów na wyspę, ale także w powiększeniu udziałów turystyki w PKB.
Loty na Grenlandię wydają się być całkiem... wygodne. Lot z Europy trwa 4 godziny, tak samo, jak ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Mowa zatem o miejscu, które z jednej strony pozostaje dość "nieodkryte", a z drugiej nie jest wcale tak daleko. Na Grenlandii mają poważne plany na połączenie wyspy ze światem. Już w 2026 roku otwarte zostanie drugie lotnisko międzynarodowe (Ilulissat), a później port lotniczy powstanie też w Qaqartoq.
Grenlandia czeka na turystów - są nadzieje i obawy
Mieszkańcy wyspy są świadomi zmian, jakie czekają ich wyspę. Turystyka z jednej strony będzie generować przychody, z drugiej zmieni oblicze tego miejsca. Nie bez znaczenia pozostaje wpływ tysięcy odwiedzających na środowisko naturalne, czy obraz tamtejszych miejscowości. Więcej turystów to konieczność budowy większej liczby miejsc noclegowych. W wielu miastach powstaną hotele i pensjonaty, konieczne będzie rozwinięcie transportu lądowego i nie tylko.
Na miejscu czekają na nas jednak niesamowite widoki i możliwość obcowania z dziką przyrodą. To na Grenlandii spotkamy kilka ciekawych zwierząt - są tam m.in. niedźwiedzie polarne, renifery czy woły piżmowe.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!