Wielkie statki wycieczkowe. Jaka czeka je przyszłość?
Olbrzymie kilkusetmetrowe statki wycieczkowe są nie tylko sposobem na atrakcyjne spędzenie wakacji dla tysięcy ludzi, ale także zmorą wielu nadmorskich miast, które starają się ich pozbyć z portów. Pandemia koronawirusa mocno dotknęła ten sektor branży turystycznej. Jaka teraz przyszłość czeka wycieczkowce?
Więcej o statkach wycieczkowych, a w szczególności o popularnym VikingStar, dowiesz się, oglądając program "Wielkie wycieczkowce. VikingStar" w najbliższy wtorek o godzinie 22:00 na antenie kanału Polsat Doku.
Przypomnijmy, że rok 2020 miał być rekordowym dla branży wycieczkowców. Niestety wybuch pandemii na wiele miesięcy niemalże zamknął całą branżę. Setki statków stało bezczynnie w dokach portowych, czekając na ewentualne odmrożenie turystyki morskiej.
Tamten okres okazał się tak fatalny, że na całym świecie zezłomowano ponad 20 olbrzymich statków wycieczkowych, ponieważ nie przynosiły żadnego zysku, a ich utrzymanie generowało ogromne koszty. Szacuje się, że okres zamknięcia branży w 2020 roku przyniósł dla wszystkich firm ponad 77 miliardów dolarów straty.
Czy ta część sektora turystycznego będzie miała jeszcze szansę się odrodzić? Wszystko zwiastuje, że tak. Pod koniec października zapadła w USA decyzja o wznowieniu rejsów statków wycieczkowych. Będą one mogły znowu wyruszać w dalekie rejsy po oceanach na całym świecie.
Wenecja zamyka się na wycieczkowce
Już przed pandemią niektóre oblegane destynacje turystyczne miały olbrzymi problem ze statkami wycieczkowymi. W Wenecji turystyczne cruisery nie tylko przesłaniały swoją kilkusetmetrową sylwetką widok na miasto, cumując w porcie, ale przede wszystkim emitowały zanieczyszczenia, które lądowały w płytkich wodach laguny, gdzie znajduje się miasto.
Decyzją władz miasta od 1 sierpnia 2021 roku statki wycieczkowe mają zakaz wpływania do laguny oraz na teren głównego kanału w Wenecji. Mogą one jedynie zacumować po zewnętrznej stronie Laguny Weneckiej.
Więcej o statkach wycieczkowych, a w szczególności o popularnym VikingStar, dowiesz się, oglądając program "Wielkie wycieczkowce. VikingStar" w najbliższy wtorek o godzinie 22:00 na antenie kanału Polsat Doku.
Statki wycieczkowe bardziej ekologiczne
Głównym zarzutem wielu środowisk, w tym ekologicznych, jest to, że statki wycieczkowe emitują wiele zanieczyszczeń, które trafiają wprost do wód morskich. Ponadto ilość mazutu - ciężkiego oleju napędowego, jaki jest spalany podczas rejsu - jest tak duża, że do atmosfery i oceanów trafiają olbrzymie ilości dwutlenku węgla.
Ponadto pasażerowie, udając się na wakacyjny rejs statkiem, produkują aż 40 litrów ścieków dziennie i zostawiają po sobie każdego dnia 340 litrów zużytej wody, której już nie można do niczego ponownie wykorzystać.
W odpowiedzi na krytykę, branża wycieczkowców postanowiła zmienić swoje nastawienie do środowiska. Latem 2023 roku zadebiutuje na morzach pierwszy statek o napędzie hybrydowym. Będzie to cruiser należący do luksusowej marki Silversea Cruises będącej częścią Royal Caribbean Group.
Nowa klasa cruiserów znana pod nazwą "Project Evolution" będzie napędzana systemem ogniw paliwowych, technologią baterii i silnikami dwupaliwowymi korzystającymi głównie z gazu LPG.
Takie rozwiązanie technologiczne przede wszystkim uwolni statek od emisji zanieczyszczeń podczas postoju w porcie. Statki hybrydowe nie tylko będą emitować mniej dwutlenku węgla podczas cumowania, ale zmniejszą o 40% emisję całkowitą emisję gazów cieplarnianych.
Informacja o budowie zupełnie nowego typu statku wycieczkowego rzuca inne światło na całą branżę. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że pozostałe firmy organizujących oceaniczne rejsy turystyczne pójdą w ślad za Silversea Cruises i na morzach będziemy spotykać coraz więcej takich jednostek.
Więcej o statkach wycieczkowych, a w szczególności o popularnym VikingStar, dowiesz się, oglądając program "Wielkie wycieczkowce. VikingStar" w najbliższy wtorek o godzinie 22:00 na antenie kanału Polsat Doku.