Zapłacę za benzynę, poproszę też batonik... i bilet na pociąg PKP Intercity
Wbrew pozorom nie jest to wcale tekst o tym, że paliwo jest drogie (chociaż bez najmniejszych wątpliwości — jest). Rzecz w tym, że PKP Intercity ogłosiło "sprzedażową rewolucję". Na czym ona polega? Ano na tym, że różne punkty handlowe, między innymi sklepy, saloniki prasowe czy stacje benzynowe będą mogły sprzedawać nam bilety na pociąg.
Sama ta wiadomość powinna spowodować u biletów na komunikację miejską poczerwienienie z zazdrości — w wielu miastach, w tym we Wrocławiu, nie da się ich po prostu kupić gdziekolwiek (a przecież autobusy czy tramwaje są bliżej saloników prasowych niż pociągi, jak to słusznie zauważył mój redakcyjny kolega).
Zmiany w kwestii sprzedaży biletów na PKP Intercity zapowiedział na swoim profilu na Twitterze Tomasz Gontarz.
Jak możemy przeczytać, jeżeli punkty sprzedaży będą chciały rozpocząć współpracę ze spółką, niewykluczone jest, że już niedługo bilety na pociąg kupimy nie tylko w kasach na dworcach czy online — powinniśmy dostać je także na wspomnianych stacjach benzynowych, w sklepach, placówkach pocztowych, salonikach prasowych... hotelach... i pewnie wielu innych miejscach, do momentu, aż otworzymy naszą lodówkę i wyskoczy z niej bilet PKP do Stalowej Woli.
Bardzo duża popularność kolei będzie nadal rosła w najbliższych latach, dlatego dążymy do tego, aby zakup biletów na połączenia PKP Intercity był jak najłatwiejszy dla podróżnych. Poprzez rozwój nowego modelu sprzedaży agencyjnej otwieramy się na współpracę z następnymi partnerami, szukając w ten sposób kolejnych sposobów dotarcia do klientów
Czy to zły pomysł? No niekoniecznie. Chociaż wizja kupowania biletów na pociąg podczas płacenia za paliwo albo nabywania dzisiejszej gazety może się wydawać odległa i wręcz absurdalna, możliwość kupienia biletu niemal wszędzie może się okazać całkiem w porządku, pod warunkiem, że będzie to dobrze zorganizowane. A z tym może już być różnie.
Polecamy na Antyweb | mObywatel na równi z fizycznym dokumentem
Co cieszy, to że faktycznie widać, że spółka PKP regularnie pracuje nad wprowadzaniem nowych rozwiązań. Niedawno na rynek trafiły dwie aplikacje przewoźnika: PKP Intercity oraz PKP.appka.