​Kim jest Hideo Kojima stojący za najgorętszym podcastem ostatnich dni?

Radioverse stało się internetową sensacją, choć podcast ten jest dostępny wyłącznie w języku japońskim i w dodatku tylko na platformie Audible. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest jego twórca - Hideo Kojima. Kto to naprawdę jest?

Radioverse stało się internetową sensacją, choć podcast ten jest dostępny wyłącznie w języku japońskim i w dodatku tylko na platformie Audible. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest jego twórca - Hideo Kojima. Kto to naprawdę jest?
Hideo Kojima - człowiek, o którym głośno jest także poza branżą gier wideo /Stanislav Krasilnikov / Contributor /Getty Images

  • Nazwiska stojącego za podcastem Radioverse nie trzeba przedstawiać graczom. 
  • Hideo Kojima to wręcz legendarny twórca gier wideo znany przede wszystkim dzięki bestsellerowej serii Metal Gear Solid oraz Death Stranding - hitowi z 2019 roku. 
  • W branży elektronicznej rozrywki Kojima uznawany jest za wizjonera, a jego gier nie da się pomylić z żadnymi innymi tytułami ze względu na ich filmowość oraz odważne pomysły fabularne.

W podkaście Radioverse Kojima zamierza prowadzić "głębokie rozmowy o grach i filmach, których nie usłyszycie nigdzie indziej". W pierwszym  - i jak na razie jedynym - odcinku gościł on twórców niezwykle popularnego (ponad trzy miliony subskrybcji) japońskiego kanału o grach wideo 2BRO. Konwersacja miała niejako autotematyczny charakter, gdyż dotyczyła wspomnianych wcześniej dzieł samego Hideo Kojimy.

Na tę chwilę nie wiadomo czy podcast Radioverse będzie dostępny w języku innym niż japoński i poza Krajem Kwitnącej Wiśni. Popularność samego Kojimy - i szum jaki w ostatnich dniach zrobił się wokół jego osoby na Twitterze - każą podejrzewać, że nie jest to wykluczone. Zaznaczmy, że Japończyk dzierży aż dwa rekordy Guinnesa - jest on reżyserem gier wideo z największą liczbą obserwujących na Instagramie i na Twitterze.

Reklama

Kto to jest Hideo Kojima?

Hideo Kojima to 58-letni reżyser gier wideo stojący na czele studia deweloperskiego Kojima Productions. W młodości chciał zostać filmowcem, ale po studiach zdecydował, że swoje śmiały pomysły lepiej będzie realizować we wciąż nowej formie sztuki jaką stawały się gry wideo. 

Przez lata związany był z firmą Konami, pod egidą której stworzył swoje największe hity - tytuły z serii Metal Gear Solid, która to zdefiniowała gatunek tzw. "skradanek" oraz udowodniła, że gry mogą opowiadać równie emocjonalne historie, co filmy. Złośliwi często punktują Kojimę, że w jego produkcjach jest więcej oglądania scenek przerywnikowych, niż faktycznego grania. 

Inni zupełnie poważnie nazywają go "Kubrickiem elektronicznej rozrywki" i wizjonerem. W końcu jak inaczej mówić o twórcy, który już w wydanym w 2001 r. Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty poruszał tematy związane z kontrolą przekazów medialnych przez Sztuczną Inteligencję do spółki z takimi zagadnieniami jak ewolucja gatunku ludzkiego i inżynieria społeczna.

Od 2015 r., po tym jak Konami w niejasnych do dziś okolicznościach zakończyła z nim współpracę, Kojima stał się niezależnym deweloperem, aczkolwiek mocno związanym z marką PlayStation. Death Stranding, ostatnia gra Japończyka, w której główne role - niczym w wielkiej hollywoodzkiej produkcji zagrali - Norman Reedus, Mads Mikkelsen i Léa Seydoux, była grą na wyłączność na Japońską konsolę. 

Wspomnijmy, że i ten tytuł okazał się proroczy. Wcielaliśmy się w nim w kuriera próbującego połączyć na nowo miasta Stanów Zjednoczonych po kataklizmie zwanym jako Wdarcie Śmierci. Spotykani na drodze bohaterowie narzekali na samotność, brak kontaktu z innymi i uznawali kierowaną przez gracza postać i wykonywany przez nią zawód za kluczowy dla przetrwania społeczeństwa. Gra ukazała się w listopadzie  2019 r. - na kilka miesięcy przed światową pandemią COVID-19.

Nad czym teraz pracuje Hideo Kojima?

Hideo Kojima uwielbia podsycać spekulacje wobec swojej osoby i realizowanych projektów. W styczniu na Twitterze zapowiadał "nowy, radykalny projekt". Wielu dziennikarzy zajmujących się branżą gier wideo spekuluje, że może to być kontynuacja Death Stranding. Ostatnie plotki sugerują także grę na PlayStation VR2. Warto nadmienić, że w listopadzie zeszłego roku ogłosił on, że Kojima Productions zajmie się także produkcją filmów. Czyżby szykował się do spełnienia swojego marzenia z młodości? Jednego możemy być pewni - kolejne dzieło Kojimy z pewnością będzie nietuzinkowe. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama