Głuchołazy regularnie zalewane przez powódź. Dawniej odbudowała je cesarzowa

Podczas powodzi w południowej Polsce Głuchołazy są jednym z pierwszych zalewanych przez wodę miast. Tegoroczna katastrofa nie jest pierwszym tego typu zdarzeniem, miasto od ponad 100 lat musi mierzyć się z silnym żywiołem. W tym przypadku samo położenie nad rzeką nie jest wyjaśnieniem skali zjawiska.

Powódź w Głuchołazach
Powódź w GłuchołazachSergei GAPON / AFPEast News

Trudna sytuacja na południu Polski jest śledzona przez wiele osób od momentu ogłoszenia napływu niżu genueńskiego Boris do naszego kraju, który przyniósł intensywne i długotrwałe opady. Zanim katastrofa zaczęła się u nas, z powodzią zaczęli walczyć Czesi. Jedną z pierwszych miejscowości, która została zalana, były Głuchołazy. To kolejny raz, gdy miasto musi mierzyć się z katastrofą.

Głuchołazy regularnie zalewane przez wodę

Powodzie to nie tylko domena współczesnych czasów i gęstej zabudowy w dolinach rzecznych. Ludzie od zawsze osiedlali się blisko wody. Rzeki i jeziora były nie tylko źródłem życiodajnego płynu, ale także zapewniały bezpieczeństwo, pożywienie i możliwość transportu. Wystarczy choćby zwrócić uwagę na lokalizację grodu w Biskupinie. Niestety osiedlanie się przy nich wiąże się z pewnym ryzykiem.

W naszym klimacie naturalne są wiosenne i jesienne wezbrania rzek. Wysoki stan wód pojawia się najczęściej, gdy topnieją śniegi lub występują intensywne deszcze. Czasem woda może w całości wypełnić koryto i rozlać się na dolinę. - W przyrodzie nie istnieje powódź. Wiosenne i jesienne wezbrania rzek to naturalne, niezbędne dla ekosystemu etapy w rocznym cyklu przemian przyrody - czytamy na stronie WWF

Powódź istnieje tylko w odbiorze człowieka - jest to sytuacja, w której gwałtowne wezbranie wody powoduje zniszczenia w majątku, infrastrukturze, a także zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
WWF
Głuchołazy zalane przez wodę
Głuchołazy zalane przez wodęSERGEI GAPON/AFPEast News

Z powodziami mierzyli się już nasi przodkowie od czasów średniowiecza. Jan Długosz już w 988 w Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego umieścił zapis o wielkiej powodzi. Jednak nie do końca wiadomo, czy musiał zmagać się z nią Mieszko I. Za to pewne jest, że "powszechny nieurodzaj" przyniosła ta w 1097 roku.

Trudno wymienić wszystkie miasta, wsie, które cierpiały w wyniku wszystkich powodzi w historii Polski, tym bardziej że  w średniowieczu odnotowanych było 15 zdarzeń, w okresie nowożytnym 13, a w XIX wieku 7. Jednak część z nich, zwłaszcza w południowej części kraju mogły dotyczyć Głuchołaz, które zostały założone w XIII wieku.

Więcej szczegółów znamy odnośnie powodzi z XX wieku. Pierwsza z nich miała miejsce w 1903 r. Historycy i kronikarze miejscy są zgodni, że była to największa powódź w dziejach Głuchołaz. Ulewny deszcz trwający pięć dni i pięć nocy spowodował, że ulice zamieniły się w rwące, brunatne potoki. Zerwane zostały wszystkie mosty na Białej, rzeka porywała nie tylko domy i wyposażenie, ale także drzewa i zwierzęta gospodarskie.

Bělá/Biała Głuchołaska w Mikulovicach, Czechy
Bělá/Biała Głuchołaska w Mikulovicach, Czechy Marcin Szala/CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en)Wikimedia

8 sierpnia 1903 Głuchołazy odwiedziła Cesarzowa Wiktoria, która chciała zobaczyć zniszczenia i spotkać się z rannymi w szpitalu. Wówczas obiecała pomoc finansową i dotrzymała jej. Przekazała z cesarskiego skarbu znaczne kwoty na odbudowę miasta, dzięki czemu w ciągu dwóch lat wybudowano nowy betonowy most i umocniono brzegi rzeki. Prace te nie tylko były w całości przez nią sfinansowane, ale także osobiście ich doglądała. Dzięki temu Głuchołazy wróciły do normalnego życia i mogły ponownie funkcjonować jako uzdrowisko.

Historia powtórzyła się w 1997 r. Głuchołazy były pierwszym miastem, do którego dotarła fala powodziowa. W zwykłych warunkach rzeka Biała Głuchołaska prowadzi 2 do 4 m sześc. wody na sekundę, jednak w czasie powodzi tysiąclecia było jej nawet 60 razy więcej! Aby ochronić ludność, wybudowano później nowe obiekty przeciwpowodziowe oraz rozbudowywano i zmodernizowano istniejący mur regulacyjno-oporowy, który zabezpiecza okolicę od dziesięcioleci. Miało być lepiej i przyszedł obecny, 2024 roku. Znów miasto zetknęło się z potężnym żywiołem, który każdorazowo zdaje się pokonywać kolejne budowane zabezpieczenia.

Pasmo górskie Wysokiego Jesionika
Pasmo górskie Wysokiego Jesionika Karel Beneš/CC BY 2.5 (https://creativecommons.org/licenses/by/2.5/deed.en)Wikimedia

Dlaczego Głuchołazy są zalewane przez powódź?

Na zagrożenie w tym przypadku składa się co najmniej kilka czynników i samo położenie nad niewielką rzeką niewiele wyjaśnia. Aby zrozumieć problem, musimy przenieść się nieco na południe, a dokładnie w Góry Opawskie i Wysoki Jesionik, a więc do Czech, gdzie źródła ma rzeka Bělá/Biała Głuchołaska. To prawy dopływ Nysy Kłodzkiej. Choć ma niewielką długość, zaledwie 55 km, to cały obszar jej dorzecza wynosi niemal 400 km kw. Co więcej, płynie przez górski region, a więc nie ma możliwości swobodnego rozlewania się wody czy jej retencjonowania. Spływająca z gór woda opadowa może szybko doprowadzić do wezbrania. Całość potęguje rzeźba terenu, która wymusza wznoszenie się mas powietrza i kondensację pary wodnej. Gdy tam dochodzi do wezbrania i powodzi, to tylko kwestia czasu, gdy fala powodziowa dotrze do Głuchołaz.

Podobny problem z położeniem mają Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój i cała okolica Kłodzka. Próba poradzenia sobie z zalewaniem Głuchołaz w przyszłości to złożony problem. Z uwagi na położenie tuż przy samej granicy, jest niewiele możliwości (miejsca) na działania. Zabezpieczenia musiałyby być planowane razem z Czechami i wówczas współfinansowane (a być może i w całości finansowane) przez Polskę. Być może w Mikulovicach lub powyżej Jesionik byłaby możliwość wykonania zbiornika retencyjnego, który by był w stanie zgromadzić część wody, chroniąc także czeskie miejscowości. Czy władze staną na wysokości zadania jak Cesarzowa Wiktoria i przy okazji spojrzą na problem długofalowo? To zobaczymy w przyszłości.

Źródła: glucholazy.info, historia.org.pl, Wikipedia

SpaceX "Polaris Dawn": Jared Isaacman pierwszym prywatnym obywatelem w przestrzeni kosmicznejAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas