Inwazyjne mrówki ogniste. Jak zagrażają Australii i reszcie świata?
Inwazyjne mrówki ogniste rozprzestrzeniają się w Australii, stanowiąc zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i zwierząt gospodarskich. Dziesiątki osób potrzebowały pomocy medycznej, z czego 23 trafiło do szpitali. Australijski rząd inwestuje miliony dolarów w walkę z tymi owadami, lecz zagrożenie pozostaje poważne.

Inwazyjne mrówki ogniste atakują Australię. Dziesiątki ludzi trafia do szpitali.
Walka z czasem
Na początku marca problem z mrówkami się zaognił, kiedy do południowo-wschodniego Queenslandu przyszły ulewne deszcze po cyklonie Alfred. Pomocy medycznej przez użądlenia mrówek wymagało aż sześćdziesiąt osób, a 23 z nich trafiło do szpitala. W gnieździe owadów znaleziono martwego szczeniaka, zwierzęta gospodarskie także są w zagrożeniu.
Kolejne 24 miliony dolarów australijskich rząd przeznaczył na walkę z mrówkami, jednak u mieszkańców wciąż widać przerażenie.
- Są wszędzie. Pełzają po tarasach, wchodzą do naszych domów, wpadają na kosiarkę, na traktor - powiedział pracownik budowlany Scott Rider w wywiadzie dla ABC Rural.
Społeczność obawia się ogromnego wzrostu populacji mrówek oraz potencjalnych szkód, które mogą wyrządzić - w tym reakcji alergicznych. Ugryzienia są bardzo bolesne i mogą wywołać wstrząs anafilaktyczny. Według Justina Schmidta, entomologa, ból ukąszenia jest "ostry, nagły i ciągły, niczym po dotknięciu naelektryzowanego przedmiotu".
Okazuje się, że ponad 95% obszaru Australii jest podatne na ataki tego inwazyjnego gatunku, co może kosztować gospodarkę 2 miliardy AUD rocznie. Aż 95% żab, 69% gadów, 45% ptaków i 38% ssaków odnotowało spadek populacji z powodu mrówek.
Wydano już ponad 61 milionów dolarów australijskich, aby zmniejszyć zagęszczenie kolonii nawet o 80% za pomocą przynęt i zabiegów powietrznych. Plan zakłada wyeliminowanie mrówek ognistych do 2032 roku, jednak właściciele gruntów położonych najbliżej źródeł inwazji muszą sami zająć się zwalczaniem mrówek na swoim terenie. W innym razie granulki, które mają na celu wytępienie populacji szkodników, zostaną rozprzestrzenione samolotami, dronami i innymi pojazdami. Po takim zabiegu teren powinien zostać nienaruszony przez co najmniej dwie doby.
Czy w Europie również będzie z nimi problem?
Mrówki ogniste już w 2001 roku dotarły do Australii przez Brisbane i od tamtego czasu wędrują po całym kontynencie. Również w Ameryce Północnej i Chinach można je spotkać, a w 2023 roku po raz pierwszy zaobserwowano je w Europie, na Sycylii.
Owady pochodzą z lasów tropikalnych Ameryki Południowej, jednak ich odporność na susze i powodzie powoduje, że są w stanie przemierzać aż 200 km rocznie. W razie potrzeby robotnice potrafią sczepić się w kształcie tratwy i dryfować po wodzie z królową na pokładzie w kierunku schronienia.
Badacze podejrzewają, że wiele europejskich miast, np. Londyn czy Amsterdam, jest narażonych na plagę mrówek. Polska nie jest na razie wymieniona wśród zagrożonych rejonów, w których mogą znaleźć się inwazyjne mrówki, jednak może się to zmienić przez ocieplenie klimatu.
Tragedia w Atlancie
Dwuletnia Maya zmarła po wystąpieniu silnej i bolesnej reakcji alergicznej w wyniku ugryzienia przez mrówkę ognistą. Rodzice obwiniają szpital - w pozwie twierdzą, że personel czekał ponad 20 minut na podanie epinefryny, która mogłaby powstrzymać reakcję alergiczną u dziecka.