Mamuty chodziły po Ziemi, gdy budowano Piramidę Cheopsa

Niesłychanego odkrycia dokonali kanadyjscy naukowcy z McMaster University na obszarze Jukonu. Próbki DNA tajemniczych stworzeń pobrane z wiecznej zmarzliny ujawniły, że mamy do czynienia z mamutami włochatymi, które żyły tam zaledwie 4500-5000 lat temu. Dotychczas sądzono, że wymarły blisko 9700 lat temu.

Mamuty żyły w Kanadzie zaledwie 5000 lat temu
Mamuty żyły w Kanadzie zaledwie 5000 lat temuHANDOUT/AFP/East NewsEast News

Naukowcy ujawnili, że próbki pobrano z regionu Klondike w kanadyjskim Jukonie, który znany jest na całym świecie z poszukiwaczy złota, na początku 2010 roku, ale włożono je do zamrażarki i o nich zapomniano. Dopiero niedawno badacze postanowili przeanalizować je za pomocą zaawansowanego sprzętu.

Niemal natychmiast okazało się, że w ich rękach znalazły się próbki mamuta włochatego, który dokończył swojego żywota zaledwie 4500-5000 lat temu, czyli mniej więcej wówczas, gdy w Egipcie powstawała Piramida Cheopsa, jeden z cudów świata.

Mamuty włochate mogły żyć, gdy budowano Piramidę Cheopsa
Mamuty włochate mogły żyć, gdy budowano Piramidę Cheopsa123RF/PICSEL

To niesamowite odkrycie. Dotychczas świat naukowy uważał bowiem, że ci przedstawiciele megafauny zniknęli z naszej planety 9700 lat temu, czyli w połowie holocenu. Badacze sądzą jednak, że te majestatyczne ssaki mogły istnieć nawet jeszcze później. Na razie nie możemy tego potwierdzić, ale to się w krótce zmieni.

Kanadyjscy uczeni wyizolowali i zrekonstruowali DNA z próbek odkrytych ssaków. Badania pokazały, że społeczności zwierzęce i roślinne podlegały fluktuacjom w różnych okresach przejścia do holocenu, który był niestabilnym okresem klimatycznym. Miał on miejsce od 11 000 do 14 000 lat temu.

To nie ludzie unicestwili mamuty, tylko zmiany klimatyczne

Co ciekawe, naukowcy są niemal pewni, że mamuty przetrwały pierwsze potężne zmiany klimatyczne, ale w końcu obszary przez nie zamieszkiwane tak bardzo się zmieniły, że nie były w stanie się odpowiednio wyżywić. Jednocześnie naukowcy podkreślają, że nie wymarły z powodu masowych na nie polowań. Dotychczas w kręgach naukowych krążyły takie hipotezy.

Uczeni z McMaster University tłumaczą, że podczas wczesnego holocenu środowisko w Jukonie zmieniło się dramatycznie z powodu zmian klimatycznych. Dawniej tereny te obfitowały w bujne łąki, ale później porośnięte zostały krzewami i mchem, które nie były odpowiednim pokarmem dla dużych stad mamutów, koni i żubrów.

Mamuty mogą jednak znowu pojawić się na naszej planecie. Władze Rosji kilka lat temu powołały do życia Park Plejstoceński na Syberii i jednocześnie zapowiedziały, do końca 2030 roku pojawią się w nim pierwsze mamuty. Mają one narodzić się na drodze eksperymentów genetycznych z próbek DNA pozyskanych z odkrytych szczątków mamutów.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas