Takich obrazów Ziemi jeszcze nie widzieliśmy. Pierwsza fotka z Landsat 9
NASA pochwaliła się pierwszymi obrazami powierzchni naszej planety z najnowszego satelity Landsat 9. Naukowcy są zachwyceni nie tylko jakością obrazów, ale danymi, dzięki którym będzie można o wiele lepiej zadbać o środowisko naturalne i polepszyć jakość życia milionów ludzi.
Landsat 9 to kolejny satelita obserwacyjny Ziemi. Został wyniesiony na orbitę we wrześniu 2021 roku i jest kolejnym elementem programu monitoringu naszej planety. Urządzenie jest obecnie najbardziej zaawansowanym tego typu w historii. Pozwoli on ludzkości lepiej zarządzać zasobami naturalnymi i zadbać o środowisko naturalne.
Na pierwszym obrazie satelitarnym możemy zobaczyć północno-zachodnie obszary Australii. Ponad nimi górują chmury typu cirrus i cumulus. Jest to jedno z najpiękniejszych wybrzeży tego kontynentu. Obfituje ono w lasy namorzynowe. Musimy przyznać, że obraz cechuje się rewelacyjną jakością, chociaż nie jest to maksymalna rozdzielczość oferowana przez urządzenie.
Satelita wyposażony został w potężne systemy obserwacyjne. Naukowcy z NASA informują, że może rozróżniać ponad 16 tysięcy odcieni koloru o danej długości fali. Tymczasem jeden z jego poprzedników, Landsat 7, potrafił zaledwie 256 kolorów. To pokazuje, o jak zaawansowanym urządzeniu mówimy.
Landsat 9 jest wspólnym dziełem Amerykańskiej Agencji Kosmicznej (NASA) i Służby Geologicznej (USGS). Dzięki satelicie, będziemy mogli w czasie rzeczywistym obserwować zmiany w poziomach mórz i oceanów, skutków pożarów i wylesienia oraz degradację raf koralowych. Naukowcy mają zamiar wykorzystać te cenne dane do przygotowania programów ochrony środowiska naturalnego.