Topniejące lodowce Arktyki uwalniają znaczne ilości metanu
Norwescy naukowcy przebadali lodowce Arktyki. Odkryli, że wydzielają znaczne ilości metanu, silnego gazu cieplarnianego. Dotychczas emisje te nie były uwzględniane w modelach zmian klimatu.

Badacze z The Arctic University of Norway w Tromsø (UiT, Norwegia) odkryli, że rzeki wypływające z topniejących lodowców, a także źródła wód gruntowych emitują duże ilości metanu spod lodu do atmosfery. Ten wcześniej nierozpoznany proces może przyczyniać się do przyspieszenia globalnego ocieplenia.
Topniejące lodowce emitują metan. Uderzające wyniki badań
Emisje metanu z arktycznych terenów podmokłych i wiecznej zmarzliny są dobrze znane. Jednak do tej pory rola wody z topniejących lodowców w emisji tego silnego gazu cieplarnianego była w dużej mierze pomijana. Dr Gabrielle Kleber i dr Leonard Magerl z Centre for ice, Cryosphere, Carbon and Climate (iC3) wraz z zespołem przeprowadzili badanie na Vallåkrabreen, małym lodowcu dolinnym w środkowej części Svalbardu. Skupili się na pomiarach poziomu metanu w źródłach wód gruntowych i rzece wypływającej z lodowca.
Wyniki były uderzające. Stężenia metanu w rzece z topniejącego lodowca okazały się być nawet 800 razy wyższe niż poziom równowagi atmosferycznej, a szczytowe poziomy 3170 nanomoli odnotowano na początku sezonu topnienia. Metan ten nie powstał w wyniku działalności mikrobiologicznej pod lodem, jak wcześniej podejrzewano w innych środowiskach lodowcowych, lecz pochodził ze źródeł termogenicznych — metanu, który był uwięziony w starożytnych formacjach geologicznych tego regionu przez miliony lat, jak poinformowano w komunikacie.
Spodziewaliśmy się zobaczyć trochę metanu w wodzie roztopowej, ale zmierzone przez nas stężenia były zaskakująco wysokie. Nasza analiza izotopowa wykazała, że ten metan ma pochodzenie geologiczne i jest uwalniany, gdy lodowiec się cofa, a woda roztopowa z lodowca przesącza się przez pęknięcia w skale.
Śledząc stężenie metanu w trakcie całego sezonu topnienia, naukowcy oszacowali, że sama rzeka Vallåkrabreen uwolniła do atmosfery około 616 kg metanu w okresie od czerwca do października 2024 r. To 63 proc. całkowitej emisji metanu ze zlewni lodowca. Za resztę odpowiadały źródła wód gruntowych i uwalnianie gazu z wnętrza Ziemi.
Lodowce działają jak gigantyczne pokrywy, zatrzymując metan pod ziemią. Ale gdy się topią, woda przesącza się przez pęknięcia w podłożu skalnym, transportując gaz na powierzchnię. Można to sobie wyobrazić jako naturalny proces "szczelinowania", lub jak to nazwaliśmy: "szczelinowanie lodowcowe".
Podobne emisje mogą mieć miejsce w setkach innych lodowców na Svalbardzie, gdzie znajduje się ponad 1,4 tys. lodowców, których jęzor kończy się jeszcze na lądzie. Jeśli podobne procesy zachodzą również w innych obszarach Arktyki, może się okazać, że lodowce są znacznym i dotychczas nieuwzględnianym w modelach źródłem emisji gazów cieplarnianych.
Arktyka ociepla się cztery razy szybciej niż pozostała część Ziemi, a położony w jej granicach Svalbard nawet siedmiokrotnie szybciej. W miarę topnienia może uwalniać się więcej metanu, co napędza błędne koło — ocieplenie topi lodowce, uwalniając metan, który z kolei zatrzymuje więcej ciepła w atmosferze i przyspiesza dalsze topnienie.
Naukowcy chcą teraz ponownie obliczyć bilans metanu w regionie, topnienie wiecznej zmarzliny, emisje metanu z mokradeł, ale także nowe badania emisji z lodowców.
Źródło: Centre for ice, Cryosphere, Carbon and Climate (iC3)
Publikacja: Kleber, G. E., Magerl, L., Turchyn, A. V., Schloemer, S., Trimmer, M., Zhu, Y., and Hodson, A.: Proglacial methane emissions driven by meltwater and groundwater flushing in a high-Arctic glacial catchment, Biogeosciences, 22, 659–674, https://doi.org/10.5194/bg-22-659-2025, 2025