Wielka chmura dwutlenku siarki dotarła nad Polskę. Co to dla nas oznacza?

Dzisiaj w niektórych częściach Polski pojawiła się chmura dwutlenku siarki, która pochodzi z erupcji wulkanu na Islandii. Do tej pory objęła swym zasięgiem niemal całą Europę. Co to może oznaczać dla mieszkańców?

Toksyczna chmura nadciąga nad Polskę

W trakcie ostatniej intensywnej erupcji jednego z wulkanów na Islandii powstała gigantyczna chmura dwutlenku siarki, która następnie skierowała się w stronę Europy. W weekend dotarła ona nad Wielką Brytanię, zaś w poniedziałek (26.08) już "zahaczyła" o Polskę. 

Jak wskazuje portal windy.com, podwyższone stężenie dwutlenku siarki notowane jest obecnie w północno-zachodniej Polsce, tj. w Świnoujściu, Szczecinie, czy Koszalinie.

Chmura rozciąga się przez całą Europę od Portugalii, północną Hiszpanię, część Francji i Niemiec, północno-zachodnią Polskę, Bałtyk, po Estonię, Finlandię i północną Szwecję oraz Norwegię. Najwyższe stężenia są notowane na obszarze między Francją i Hiszpanią, nad środkowym Bałtykiem oraz południową Finlandią.

Reklama

Erupcja wulkanu na Islandii będzie mieć wpływ na jakość powietrza w Polsce

Na Islandii około 50 km na południowy zachód od Reykjavíku 22 sierpnia doszło do erupcji wulkanu. Z kolei 25 sierpnia wykształciła się olbrzymich rozmiarów chmura dwutlenku siarki. Jak wskazują specjaliści, jest to szósta erupcja w tym miejscu w ciągu zaledwie trzech miesięcy.

Z powodu erupcji wcześniej ewakuowano całe miasto Grindavik, a drogi wokół niego zostały zamknięte. Ponadto przeprowadzono ewakuację turystów z jednej z największych atrakcji w kraju, czyli uzdrowisk termalnych Blue Lagoon. Jednocześnie wydano specjalny alert dla mieszkańców Islandii. Warto wspomnieć, że system wulkaniczny Svartsengi obudził się po aż 780 latach.

Czy chmura dwutlenku siarki nad Polską może być szkodliwa?

Dwutlenek siarki może powodować kaszel, ból gardła, podrażnienie oczu, czy trudności w oddychaniu. Jednakże jak podaje brytyjska służba meteorologiczna Met Office, związek ten znajduje się "wysoko w atmosferze" i będzie miał "niewielki wpływ na jakość powietrza na poziomie gruntu".

Dwutlenek siarki zazwyczaj powstaje w wyniku spalania węgla lub ropy naftowej. Może również naturalnie pojawić się w trakcie erupcji wulkanu. Naukowcy nieustannie monitorują uwalnianie dwutlenku siarki z Islandii.

W normalnych warunkach dwutlenek siarki jest bezbarwnym gazem o ostrym, duszącym i gryzącym zapachu. Może on podrażniać drogi oddechowe, a w bardzo wysokich stężeniach może być trujący zarówno dla ludzi i zwierząt, jak i dla roślin - u człowieka mogą pojawić się zaczerwienienia oraz kłujący ból na skórze, a nawet pęcherze. Związek ten jest także jednym z elementów tworzącym smog. Z kolei długo utrzymujący się wzrost jego stężenia może wpływać na liczbę ostrych zespołów wieńcowych.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polska | Islandia | jakość powietrza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy