Smart grid - Inteligentny Półwysep Helski

Inteligentny Półwysep Helski - taką nazwę nosi projekt mający przekształcić Półwysep Helski w rejon dysponujący inteligentną siecią energetyczną. Co to oznacza dla regionu i dla przysłowiowego Kowalskiego?

Helski smart grid ma zwiększyć energetyczną efektywność oraz być wzorem do naśladowania dla innym regionów
Helski smart grid ma zwiększyć energetyczną efektywność oraz być wzorem do naśladowania dla innym regionówmateriały prasowe

Pora zapamiętać nowe hasło, które staje się niezwykle modne w branży energetycznej: smart grid. To inteligentna sieć energetyczna. System, który właśnie powstaje na szwedzkiej wyspie Gotlandia. Ale nie tylko. Podobne rozwiązanie znajdziemy także blisko Półwyspu Helskiego, gdzie firmę Energa Operator realizuje projekt pod nazwą "Inteligentny Półwysep Helski". Oba mają służyć jako wzór dla kolejnych inwestycji w ramach programów modernizacji sieci energetycznych. W Polsce, Szwecji i w innych krajach Europy.

Smart grid z perspektywy przeciętnego konsumenta oznacza przede wszystkim obecność zaawansowanego licznika, który można odczytać nawet bez potrzeby odwiedzin mieszkania - w trybie online. Nawet nie jest wówczas potrzebny inkasent. Odczyt wskazań odbywa się poprzez internet. Dla konsumenta oznacza to jeszcze jedną korzyść: zyskuje podgląd bieżącego zużycia energii. Zatem otrzymujemy bezcenną wiedzę na temat możliwości zaoszczędzenia na stałych rachunkach. Ale to zaledwie ułamek możliwości nowego rozwiązania.

Plany smart grind przygotowane z myślą o szwedzkiej wyspie Gotlandia - na Półwyspie Helskim ma być podobniemateriały prasowe

Dla operatora sieci smart grid to przede wszystkim system energetyczny, którym można lepiej zarządzać. Czyli sprawniej reagować na awarie, zmienne potrzeby dotyczące dostarczanej energii, szybciej wykrywać nielegalne podłączenie, łatwiej podłączać kolejnych odbiorców a także sprawniej wykorzystywać tzw. źródła energii odnawialnej. Dodatkowe właściwości i funkcjonalności można wymieniać niemal bez końca. Zwykle przeciętny odbiorca energii nie ma nawet o nich pojęcia.

W ramach inwestycji w Gotlandii ABB buduje inteligentne podstacje, zaawansowany system zarządzania dystrybucją energii (ADMS) a także rozwiązania do kontroli i nadzoru. Firma chwali się wysokim poziomem bezpieczeństwa. Dzięki systemowi ADMS operator będzie mógł łatwiej zlokalizować usterki i sprawnie odizolować od reszty sieci (przekierowanie energii, by ograniczyć negatywne skutki awarii dla odbiorców). Dla zwykłego Kowalskiego oznacza to tyle, że przerwa w dostawie prądu powinna być na tyle krótka, by nie stracił lodów w zamrażarce, przegapił emocjonującego meczu w TV czy uniknął braku dostępu do odpowiednio schłodzonego piwa.

W ramach tworzonej sieci odbiorcy otrzymają dostęp do aplikacji, dzięki którym będą mogli nie tylko sprawdzać bieżące zużycie prądu. W ramach systemu zapewniono także możliwość dostosowania poboru energii zależnie od prognoz dotyczących wiatru (w Gotlandii wykorzystywane są m.in. farmy wiatrowe) a także zmian cen taryf.

Smart grid jest zarządzane z takich centrali. Pracujące tam osoby mają błyskawiczny dostęp do wszystkich danych Fot. ABBmateriały prasowe

Projekt realizowany jest w 3 etapach:

- Etap I, zakończony w 2011 roku, w którym opracowana została koncepcja projektu.- Etap II, zakończony w 2012 roku, w którym zbudowana została sieć inteligentna, oraz równolegle następował montaż liczników AMI.- Etap III (w toku) - testowanie wprowadzonych rozwiązań.

Tomasz Okurowski

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas