Koronawirus

Większa gęstość zaludnienia nie zwiększa szans zarażenia się COVID-19

​Miejsca o większej gęstości zaludnienia, intuicyjnie powinny sprzyjać rozprzestrzenianiu się SARS-CoV-2. Tymczasem badania przeprowadzone przez uczonych z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa wskazują coś odwrotnego - nie wiążą się one z wyższymi wskaźnikami infekcji.

Naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa zebrali wskaźniki zakażeń SARS-CoV-2 i zgonów z powodu COVID-19 z 913 hrabstw w Stanach Zjednoczonych. Stwierdzili, że hrabstwa o większej gęstości zaludnienia, mają zazwyczaj niższy wskaźnik zgonów - prawdopodobnie dlatego, że cieszą się wyższym poziomem opieki zdrowotnej.

- Nasze wyniki sugerują, że urbaniści powinni nadal praktykować i promować miejsca zwarte, a nie rozległe, ze względu na niezliczone, dobrze ugruntowane korzyści wynikające z tych pierwszych, w tym korzyści zdrowotne - powiedziała dr Shima Hamidi, adiunkt Bloomberga, główna autorka badań.

Ostatnie sondaże sugerują, że wielu Amerykanów uważa, że najlepszym wyjściem jest eksodus z dużych miast, prawdopodobnie ze względu na przekonanie, że większa gęstość zaludnienia oznacza większe ryzyko infekcji. Niektórzy eksperci twierdzą, że gęstość zaludnienia jest związana z możliwością przenoszenia się wirusa. Zespół Hamdidi twierdzi, że jest inaczej.

Naukowcy zbadali dane z okresu między 20 stycznia a 25 maja z 913 metropolii amerykańskich, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak wielkość populacji, poziom wykształcenia oraz zmienne demograficzne, w tym wiek i rasę oraz infrastrukturę opieki zdrowotnej, jak pojemność łóżek na oddziałać intensywnej terapii.

Ustalono, że parametr nazywany "gęstością aktywną", uwzględniającą zarówno mieszkańców, jak i pracowników służby zdrowia na danym obszarze, nie ma związku ze wzrostem zakażeń SARS-CoV-2. Wyższa gęstość aktywna miała jednak istotny związek ze wskaźnikami zgonów z powodu COVID-19, ale w sposób nieoczekiwany. Analiza wykazała, że po uwzględnieniu innych czynników, podwojenie gęstości zaludnienia wiązało się z niższym o 11,3 proc. wskaźnikiem zgonów. Jest to prawdopodobnie spowodowane szybszym i bardziej powszechnym stosowaniem się do praktyk dystansu społecznego oraz lepszą jakością opieki zdrowotnej.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: COVID-19 | SARS-CoV-2 | śmiertelność | pandemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy