Medycyna przyszłości

Lelo Hex - prezerwatywa przyszłości

​Są w życiu sytuacje, gdy 98-procentowa skuteczność jest zadowalająca. Ale nie w świecie prezerwatyw. Tu pozostałe 2 proc. mogą robić różnicę. Szwedzka firma Lelo, nazywana "Applem branży przyjemności", zaprezentowała innowacyjną prezerwatywę, która może odmienić nasze życie.

Lelo Hex to produkt inspirowany grafenem, zarówno pod względem cienkości, jak i wytrzymałości. Heksagonalna struktura plastra miodu to podstawowa zaleta prezerwatywy, została ona podkreślona nawet w jej nazwie (Hex). Producenci, nawet w spotach reklamowych, podkreślają, że prezerwatywa Hex jest bardzo wytrzymała - można ją kłuć do woli, a i tak nie pęknie.

Zdaniem Lelo, obecne prezerwatywy są przestarzałe i mało skuteczne, przez co wiele osób się do nich zniechęca. Hex to produkt wykonany przy użyciu zaawansowanych technologii. Ambasadorem Lelo Hex został Charlie Sheen, który w ubiegłym roku ogłosił, że jest nosicielem wirusa HIV. Reklama Lelo Hex ma być powiązana z kampanią społeczną, bo wciąż wiele osób żyje w przekonaniu, że wirusem HIV nie można się zarazić drogą płciową.

Reklama

Prezerwatywy Lelo Hex jeszcze przez jakiś czas nie trafią do sprzedaży. Szwedzka firma zbiera fundusze na serwisie Indiegogo na realizację swojego projektu. Poproszono o 12 tys. dol., a już teraz uzbierano blisko 190 tys. dol., a do zakończenia zbiórki pozostały jeszcze ponad 3 tygodnie. 


Twórcy chcą, by prezerwatywy Lelo Hex były sprzedawane na całym świecie w opakowaniach zawierających 12 sztuk po ok. 12 euro.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prezerwatywy | grafen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy