Era, Mimosa X i Orbit - ZTE w ofensywie
Chiński producent ZTE przywiózł do Barcelony wiele ciekawych urządzeń. Na szczególną uwagę zasługują dobrze wyposażone smartfony, które już wkrótce pojawią się na naszym rynku. Czym zaskoczą nas te niedrogie mobilne gadżety?
Na początku mówi się tylko o premierach kultowych marek, ale konsumenci zainteresowani są niedrogimi urządzeniami. W tym przypadku większość sprawdzonych firm przegra konkurencję z chińskim gigantem - piątą siłą na rynku telefonów komórkowych. Jego urządzenia mają wszystko, na co liczą odbiorcy - Androida 4.0, wydaje podzespoły i ekrany o wysokiej rozdzielczości. Przyjrzyjmy się najbardziej interesującym przykładom.
ZTE Era jest modelem flagowym. Na pokładzie smartfona znalazł się 4,3-calowy ekran qHD, czterordzeniowy układ Nvidia Tegra 3, moduł 3G z HSPA+, 8GB wbudowanej pamięci i Android 4.0 Ice Cream Sandwich. Całość zamknięto w obudowie o grubości 7,8 mm. Sklepowy debiut Ery zaplanowano na drugą połowę roku.
Nie mniej interesująco prezentuje się model PF112 z 4,5-calowym ekranem pracującym w rozdzielczości HD - 720p. Do ważniejszych elementów wyposażenia należy wsparcie transmisji danych HSPA+ oraz aparat 8 Mpix. Pracą urządzenia kieruje oczywiście najnowszy Android.
W sprzedaży pojawi się również Mimosa X. Pod tą oryginalną nazwą kryje się przyzwoicie wyposażony smartfon, który z powodzeniem powalczy z ubiegłorocznymi nowościami z najwyższej półki. Na pokładzie znalazł się 4,3-calowy ekran o rozdzielczości 540 x 960 pikseli, dwurdzeniowy układ Tegra 2 o taktowaniu 1,2 GHz, łączność HSPA+, aparat 5 Mpix i Android 4.0. Mimosa trafi do sprzedaży w drugim kwartale.
Jedną z najciekawszych nowość ZTE jest model Orbit. Ten 4-calowy smartfon działa pod kontrolą systemu Windows Phone. We wnętrzu znalazł 1 GHz procesor, 512 MB RAM, aparat 5 Mpix, 4 GB wbudowanej pamięci, DLNA, NFC oraz HSDPA do 7,2 Mbps. Wyświetlacz urządzenia pracuje w rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Producent zapowiada, że Orbit zadebiutuje w drugiej połowie bieżącego roku.