iPhone 13 - ile kosztuje i czy warto się przesiąść?
Emocje po premierze iPhone’a 13 zaczęły powoli opadać. Wprowadzono kilka pożądanych przez konsumentów nowości, lecz osoby spodziewające się rewolucji mogły poczuć się zawiedzione. Co takiego ma iPhone 13 i czy warto "wyłożyć" na niego bajońskie sumy?
Konferencje Apple to już nie to samo wydarzenie, co sprzed kilku lat, na które wszyscy czekali ze wstrzymanym oddechem. Wtedy wychodził na środek Steve Jobs i pokazywał innowacje technologiczne, jakich się w ogóle nie spodziewano. Widzom udawało się wydobyć z siebie jedynie krótkie "wow". Te czasy odeszły do lamusa, a konferencje Apple nie budzą już takich samych emocji, ani nie są punktem tak ogromnego zainteresowania jak kiedyś. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że przedsiębiorstwo z logiem nadgryzionego jabłka nie jest już tak do przodu z technologią względem konkurencji jak wcześniej.
iPhone 13 stał się faktem. Stwierdzenie, że jest to tak naprawdę iPhone 12 ale po wyższej cenie, nie jest wcale bezzasadne. Dostajemy urządzenia z dokładnie takim samym wyglądem i rozmiarem, choć notch jest nieco mniejszy i inaczej ustawione aparaty. Apple zrezygnowało w tym roku z wersji pamięciowej 64 GB. Dość późno, bo inni producenci od dawna implementują dużo więcej pamięci ROM do swoich flagowców. Baterie nadal będą jedną ze słabszych stron urządzeń. Otrzymają one ogniwa o pojemności 2406 mAh, 3095 mAh i 4352 mAh. Jest to i tak spory progres w porównaniu do zeszłorocznych modeli. Co więcej, producent obiecuje, że baterie będą trzymać dłużej o 1,5-2,5h. Z drugiej strony, Apple może się "pochwalić" szybkim ładowaniem o maksymalnej mocy 25W. To najzwyklejsza kpina z użytkowników, którzy u konkurencji mogą dostać ładowanie nawet do 120W i to często z ładowarką w zestawie.
iPhone 13 oferuje zbyt mało nowych rozwiązań, by płacić za to krocie
W iPhonie 13 po raz pierwszy w historii firmy zostanie zaimplementowany wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 120 Hz. Tyle, że z perspektywy branży nie jest to żadna nowość. Konkurencja od dłuższego czasu używa tego typu rozwiązania. Pierwsze smartfony z taką częstotliwością odświeżania zaczęły się pojawiać jeszcze w 2017 roku. Właściwie to firma powinna się wstydzić, że nie zaimplementowała tego rozwiązania jeszcze w iPhonie 12. Największe innowacje wprowadzone do tegorocznego modelu są związane z aparatem i robieniem zdjęć. Dlatego nie odczuje ich nikt, kto nie zajmuje się tworzeniem fotografii.
Stanowisko, że iPhone 13 nie jest rewolucją popiera ekspert w sprawie smartfonów Apple, Janne Korpela: "- iPhone 13 nie stanowi rewolucji na rynku urządzeń mobilnych, jaką były jego pierwsze generacje. Ale widzę spory krok w ciekawym kierunku. Poza tradycyjnie podkręconymi parametrami aparatów i dołożeniem więcej pamięci, pojawiają się usprawnienia, które użytkownicy docenią w dłuższej perspektywie. Specjalne ceramiczne szkło powinno lepiej chronić ekran, a bateria ma działać nawet 2,5 godziny dłużej niż w poprzedniej serii urządzeń. Oba te komponenty należą do najczęściej wymienianych części używanych iPhone’ów w centrum technologicznym Swappie. Usprawnienie ich jeszcze bardziej zwiększy żywotność telefonów Apple. Wiemy, że już teraz dzięki zabiegom konserwacyjnym w przypadków starszych wersji potrafi być ona o kilka lat dłuższa, niż sądzi większość użytkowników".
Można rzucać błotem w Apple i ich nowego smartfona, jednak nie da się zaprzeczyć, że nadal jest to solidne urządzenie i jedno z najlepszych na rynku. Problem stanowi jego cena. W tym roku jesteśmy świadkami nowego rekordu ustanowionego przez Apple. Za najdroższą wersję zapłacimy nawet 8199 zł. Trochę drogo jak na jedynie lekko usprawnionego smartfona względem swojego poprzednika. Apple po raz kolejny prezentuje słaby stosunek ceny do jakości.
Posiadacze iPhone’a 12 lub 11 nie powinni rozważać zmiany swojego urządzenia na tegoroczny model bez konkretnego powodu. iPhone 13 oferuje zbyt mało nowych rozwiązań, by płacić za to krocie. Jednak to nie znaczy, że należy ten telefon pominąć i w ogóle o nim nie wspominać. iPhone 13 nadal jest sensownym wyborem podczas przesiadki ze starszych urządzeń. Też byłby dobrą opcją jako pierwszy telefon z iOS-em dla osób, które do tej pory nie miały styczności ze smartfonami Apple.
Patryk Łobaza
iPhone 13 - polskie ceny
Przedsprzedaż rusza 17 września. Telefony trafią do sprzedaży 24 września.
iPhone 13 mini:
· 128 GB - 3599 zł
· 256 GB - 4099 zł
· 512 GB - 5099 zł
iPhone 13:
· 128 GB - 4199 zł
· 256 GB - 4699 zł
· 512 GB - 5699 zł
iPhone 13 Pro:
· 128 GB - 5199 zł
· 256 GB - 5699 zł
· 512 GB - 6699 zł
· 1 TB - 7699 zł
iPhone 13 Pro Max:
· 128 GB - 5699 zł
· 256 GB - 6199 zł
· 512 GB - 7199 zł
· 1 TB - 8199 zł
Oglądaj najnowsze promocje i planuj zakupy z ding.pl