Disney+ z reklamami już w tym roku w Europie. Co z Polską?

Pod koniec ubiegłego roku Disney+ wprowadziło w USA nowy wariant subskrypcji za usługę. Chodzi o najtańszą opcję, w której za kilka dolarów można oglądać swoje ulubione filmy czy seriale, jednak nasz seans jest przerywany przez reklamy. No i jak to w takich przypadkach bywa, kwestią czasu było to, że takie rozwiązanie będzie udostępnione globalnie. Są nowe informacje w tym zakresie odnośnie rynku europejskiego.

Disney+ z reklamami już niedługo w Europie. Pokusilibyście się na tańszy wariant abonamentu?
Disney+ z reklamami już niedługo w Europie. Pokusilibyście się na tańszy wariant abonamentu?123RF/PICSEL

O reklamach w serwisach streamingowych słyszymy nie pierwszy raz — takie rozwiązanie wprowadził już Netflix i HBO Max, no i niedawno także Disney+. Warianty te są dostępne na terenie Stanów Zjednoczonych i kosztują mniej niż standardowe opcje bez reklam.

I choć na pierwszy rzut oka wyobrażenie o płaceniu za usługę, w której domyślnie raczej nie chcielibyśmy oglądać reklam, może jeżyć włosy na głowie, wprowadzenie tego typu rozwiązania to niekoniecznie złe wieści. Przede wszystkim wcale nie musimy takiego pakietu wybrać. Obok wariantu z reklamami pozostają te ich pozbawione — opcja z materiałami promocyjnymi jest po prostu tańsza. I jak się okazuje, działa. W pierwszym miesiącu po premierze opcji abonamentowej z reklamami w Disney+ w USA, aż co piąty rejestrujący się w serwisie wybierał właśnie ten wariant. Teraz czas na Europę.

Reklamy w Disney+ w Europie. Nadchodzą zmiany. Kiedy i po ile będzie dostępny w Polsce?

Jak informuje szef Disneya, Bob Iger, wariant abonamentu z reklamami pojawi się w Europie już w 2023 roku. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie (choć wiemy, że Disney+ Basic ma się pojawić do końca roku), ani na jakich konkretnie rynkach będzie dostępny w pierwszej kolejności, jednak możemy przypuszczać, że będą to państwa Europy Zachodniej.

Czy to zły ruch? Najpewniej nie — wprowadzenie tańszej opcji abonamentowej zwiększa dostępność usługi, która, nie ma co ukrywać, tania nie jest. Za miesięczny dostęp do serwisu musimy zapłacić 28,99 zł, natomiast uiszczając opłatę za rok, płacimy 289,90 zł. Niecałe 30 zł samo w sobie niekoniecznie straszy, ale jeśli dodamy do tego także wydatki na inne platformy czy usługi, zmniejszenie kosztów wcale nie wydaje się złą opcją.

W ramach tej wersji abonamentu, poza reklamami dostaniemy też... kilka ograniczeń. Są to między innymi brak możliwości pobierania filmów i seriali oraz oglądania ich offline.

Choć ta opcja abonamentowa faktycznie jest w niższej cenie, to i jej dotyczą ewentualne podwyżki. Już teraz mówi o tym sam szef Disneya — obecnie kosztuje ona zaledwie 8 dolarów w USA, szykują się jednak zmiany w tym zakresie. Niewykluczone, że spowoduje to też wzrost cen wariantów bez reklam (najtańszy z nich na ten moment kosztuje w USA 10,99 dolarów).

Holenderski młyn do mielenia pigmentów. Pracuje tak jak 400 lat temuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas