Netflix, Disney+ i HBO Max na Dzień Kobiet 2023. "Menu" to uczta dla zmysłów

Popularne, wciągające seriale "Ty" i "The Last of Us", nieprzewidywalny film "Menu", cudowne, choć trudne "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri". To tylko kilka propozycji na seans na Dzień Kobiet. W tych produkcjach zobaczymy silne, barwne bohaterki. Jakie jeszcze filmy i seriale włączyć 8 marca?

Dzień Kobiet na Netflix. Co obejrzeć?

Ty

Kojarzycie serial "Ty"? Dość szybko rozpalił on wyobraźnię odbiorców, ukazując historię toksycznej miłości i bardzo zaangażowanego stalkera. Ta historia nie mogła skończyć się dobrze, ale jej oblicza są różne w każdym sezonie, których mamy aktualnie cztery (i nawet jak przez myśl przechodzi nam, że może już dość, to i tak chcemy oglądać dalej). 9 marca na Netflixie pojawi się druga część czwartego sezonu serialu. Nie ma więc na co czekać — czy "Ty" stanie się waszym guilty pleasure?

Chwała

Reklama

"Chwała" to produkcja niecodzienna, prosto z Korei Południowej. Na ekranie widzimy kobietę, która już jako nastolatka postanawia zemścić się na grupie szkolnych znajomych, jacy znęcali się nad nią w trakcie lat nauki. Wbrew pozorom nie przedstawiono tam rozlewu krwi — no, przynajmniej na razie — zobaczymy za to starannie opracowany plan, który pozwoli uderzyć w dobrym czasie. Druga część sezonu pierwszego trafi na platformę 10 marca, warto więc zapoznać się z tytułem do tego czasu.

Disney+ włączymy w Dzień Kobiet. Koniecznie zobaczcie te tytuły

Menu

"Menu" to film zaskakujący. Prawie nic nie jest w nim takim, jakim się wydaje. To trzymająca w napięciu, nieprzewidywalna czarna komedia, w której w rolach głównych zobaczymy Anyę Taylor-Joy, Ralpha Fiennesa i Nicholasa Houlta. Smak menu tej ekskluzywnej restauracji położonej na odległej wyspie na zawsze pozostanie na naszych kubkach smakowych.

Trzy billboardy za Ebbing, Missouri

Chociaż nie jest to pozycja najnowsza, ponieważ swoją polską premierę miała w 2017 roku, zdecydowanie jest to film, jaki wręcz trzeba obejrzeć. To poruszająca historia samotnej matki, której córkę zamordowano. Kobieta trwająca w poczuciu, że jest sama przeciwko wszystkim, umieszcza przy drodze trzy billboardy, na których domaga się sprawiedliwości. W rolach głównych zobaczymy Frances McDormand i Woody’ego Harrelsona.

Służące

Chwilowo przeniesiemy się jeszcze bardziej w czasie — "Służące" to film z 2011 roku, w jakim zobaczymy historie czarnoskórych służących w latach 60. XX wieku, spisane przez początkującą dziennikarkę. To adaptacja bestsellerowej powieści Kathryn Stockett. Jest to zdecydowanie inna produkcja niż przywołane już "Menu", w którym nie brakuje zwrotów akcji, ukazując raczej ciepłą, wzruszającą opowieść o niesamowitych kobietach.

Obsesja Eve

"Obsesja Eve" to serial nie byle jaki. Na ekranie zobaczymy wspaniale wykreowane, silne kobiece postaci. Historia doprawiona jest szczyptą wysmakowanego humoru, niesamowitą chemią między bohaterkami, a sama fabuła zapewnia nam pełne napięcia godziny seansu. Obok tej produkcji nie sposób przejść obojętnie.

HBO Max poleca się na Dzień Kobiet. Film czy serial zamiast kwiatków?

Wielkie kłamstewka

"Wielkie kłamstewka" to zdaje się jedyny serial, jaki z przyjemnością obejrzałam dwukrotnie. Pozornie idealne życie głównych bohaterek wcale takim nie jest. Oglądając serial, poznamy historię pięciu silnych kobiet, odgrywanych przez świetne aktorki — na planie filmowym spotkały się Reese Witherspoon, Nicole Kidman, Shailene Woodley, Laura Dern, Zoe Kravitz, a w drugim sezonie także Meryl Streep. Choć jest to dramat, a fabuła nie jest najłatwiejsza, no i w tle mamy przecież morderstwo, między innymi z powodu więzi pomiędzy bohaterkami produkcja bezbłędnie trafia do odbiorców.

Diuna

"Diuny" raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. To film, jaki powstał na podstawie książki Franka Herberta o tym samym tytule, ekranizujący jej pierwszą połowę. W głównych rolach na ekranie zobaczymy Timothée'ego Chalameta, Zendayę, Oscara Isaaca i Jasona Mamoa. Film ten zdobył aż sześć Oscarów. W tę niesamowitą podróż na Diunie wybrać się mogą nie tylko ci, którzy czytali tekst źródłowy, ci, dla których uniwersum jest obce, również powinni się wspaniale bawić.

The Last of Us

Listę zakończymy mocną pozycją. "The Last of Us" to coś, czego nie możecie przegapić — serial ten jest tak dobrze zrobiony, że choć z pozoru nie do wszystkich może trafiać produkcja o zombie i apokaliptycznym świecie, jest w niej tak dużo więcej, że właściwie trudna rzeczywistość jest bardziej tłem dla ukazania skomplikowanej natury ludzkiej i wspaniałych, ale równie trudnych relacji. Na ten moment na platformie mamy już 8 odcinków z 9-odcinkowego sezonu 1, jest to zatem idealna chwila na to, aby nadrobić ewentualne zaległości.

Czytaj na Antyweb | W ustawie „Lex pilot” nie chodzi tylko o nasze piloty TV

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | HBO Max | Disney+ | filmy i seriale | Dzień Kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL