Chciał zagrać w Tetrisa, zbudował... to!
Wyobraź sobie, że nachodzi cię ochota, aby zagrać w kultowego Tetrisa. Co byś zrobił? Zapewne wyciągnął telefon i ściągnął tę grę z sieci. Inżynier James Newman stwierdził jednak, że stać go na więcej...
Brytyjczykowi długo chodził po głowie pomysł zbudowania od podstaw całego komputera. Nie będziemy wnikać w szczegóły - ta sztuka mu się udała, chociaż całość zajmuje... całe pomieszczenie. Zupełnie jak maszyny sprzed kilkudziesięciu lat. Do czego domorosły konstruktor wykorzystuje tego ogromnego "peceta"? Zgadliście, głównie do gry w Tetrisa.
Newman nazywa swoje dzieło "Megaprocessor". To żadna przesada - całość składa się z 40 tysięcy (sic!) tranzystorów i 10 tysięcy diód LED. Maszyna liczy sobie aż 10 metrów długości.
"Megapocressor" powstał w celach edukacyjnych. James sam chciał podszkolić swoje możliwości, a przy okazji pokazać innym jak działa narzędzie, z którego korzystają na co dzień. Inżynier myśli nawet o tym, aby otwierać swój dom dla zwiedzających.
Co ze wspomnianym wcześniej Tetrisem? Maszyna Newmana jest chyba najlepszą, a przynajmniej najciekawiej wyglądającą, platformą, na której da się układać cyfrowe klocki.
Sami chyba przyznacie, że ogromny LED-owy ekran ma magię, jakiej na próżno szukać na małym wyświetlaczu smartfona...