Chrząszcz-Skorpion: Tajemnicza postać ze świata owadów
Chrząszcz postrzegane są raczej jako niegroźne insekty. Spośród ponad 350 tys. udokumentowanych gatunków żuka tylko trzy są zdolne do tego, żeby ugryźć człowieka. Jeden z nich, mało popularny Onychocerus albitarsis, zasługuje na szczególną uwagę.
Dziwaczna odmiana chrząszcza fascynuje naukowców już od 1859 roku, kiedy to po raz pierwszy dokonano jest opisu. Do dzisiaj badacze nie wiedzą do końca, czym jest pokraczny insekt. Inne stworzenia zdolne do wstrzykiwania toksyny wyposażone są w żądła, kolce czy szczęki. Ten gatunek to jedyny znany robal zdolny do użądlenia za pomocą... czułek.
Poznajcie Chrząszcz-Skorpiona.
Badań na jego temat jest niewiele. W raporcie z 2008 roku można przeczytać, że Onychocerus albitarsis jako jedyny w świecie zwierząt potrafi zaaplikować jad przez czułki. W antenkach sterczących z jego głowy znajdują się dwa kanaliki dostarczające truciznę, zakończone ostrym wypustkami, przez które jest ona wstrzykiwana. Taki system toksycznego żądlenia jest znany naukowcom, bo identycznie wygląda to w przypadku skorpionów.
Co ciekawe, w przybliżeniu dwa, długie czułki chrząszcza wyglądają dokładnie jak... ogon skorpiona.
Na szczęście udokumentowanych przypadków ukąszenia ludzi jest niewiele. Póki co zdarzyło się to trzy razy: raz w Peru i dwa w Brazylii, gdzie insekt występuje naturalnie. Wszystkie ukąszenia przydarzyły się na obszarach pozamiejskich.
Eksperci nadal niewiele wiedzą o tym, jak działa toksyna chrząszcza-skorpiona. Jedna z ugryzionych kobiet mówiła, że odczuła nagły i bardzo silny ból. Pojawiło się zaczerwienie skóry i intensywne swędzenie. Trwało to około 24 godziny, ale po tym czasie objawy zupełnie przeszły.
Jedyne, co można stwierdzić to to, że chrząszcz atakuje tylko w przypadku zagrożenia. Kieruje wtedy czułki w tę stronę, skąd ono dociera. Przypomina to do złudzenia zachowanie skorpiona, który staje zawsze przodem do źródła zagrożenia i atakuje szybkim ciosem żądła.
Pomimo że najprawdopodobniej toksyna nie jest groźna dla człowieka, badacze odradzają jakikolwiek kontakt. Istnieje bowiem ryzyko, że niektórzy ludzie mogą być na nią uczuleni. Tak jak w przypadku jadu pszczół, który nie jest teoretycznie zabójczy dla nieuczulonego człowieka, ale alergika może już zabić.