Corvetta zamiast trumny, mur zamiast męża

Kiedy 25 maja 1994 roku żona zmarłego kilka dni wcześniej George'a Swansona kładła prochy męża na przednim siedzeniu jego ukochanej Corvetty, nie wiedziała, że w ten sposób rozpoczyna erę nietypowych pochówków.

Jak się okazuje, dobry samochód może być elegancką trumną
Jak się okazuje, dobry samochód może być elegancką trumnąGetty Images/Flash Press Media

Zobacz, jak wyglądała nietypowa trumna motocyklisty:

Osoby o których piszemy poniżej, łączy jedno - wszystkie zostały pochowane w dniu swojego... ślubu. Chińczyk Zhuang Huagui i jego narzeczona Hu Zhao postanowili się pobrać 4 lutego 2010 roku. Ślub odbył się w terminie, mimo że 28 stycznia panna młoda została zasztyletowana w trakcie napadu. Zrozpaczony Huagui ubrał ciało zmarłej narzeczonej w wybraną wcześniej suknię ślubną i złożył jej przysięgę w domu pogrzebowym. Chwilę później zamienił ślubny garnitur na bardziej odpowiednie ubranie i uczestniczył w pogrzebie żony.

Diamenty z ukochanej

16 listopada 2009 roku podobna ceremonia odbyła się we Francji. Magali Jaskiewicz poślubiła swojego, zmarłego rok wcześniej, narzeczonego Jonathana George'a. Francuskie prawo zezwala na zawieranie podobnych związków, jeśli tylko wszystkie formalności zostały dopełnione przed śmiercią jednego z partnerów. Jaskiewicz i George mieszkali razem od 2004 roku, mieli też dwie córki. To wystarczyło, żeby władze ratusza w Dommary-Baroncourt wyraziły zgodę na małżeństwo.

Podobny ślub miał miejsce w Indiach. Tam w trakcie tradycyjnej hinduskiej ceremonii ślubnej P. Selvakumar poślubił suczkę Selvi. Miało to być zadośćuczynienie za popełnioną 15 lat wcześniej zbrodnię. Hindus ukamienował wtedy dwa psy, a ich ciała powiesił na drzewie. Nie mógł poradzić sobie z tym, co zrobił, więc udał się po radę do astrologa. Ten zaordynował małżeństwo.

Przykład Brytyjki Sharon Tendler pokazuje natomiast, że można poślubić zwierzę także z miłości. Ta 41-letnia milionerka, po 14 latach znajomości, poślubiła mającego niespełna 40 lat delfina Cindy. Trener zwierzęcia wyraził zgodę, a ceremonia odbyła się w Izraelu. Po wszystkim panna młoda powiedziała dziennikarzowi Joe Kotowi "spełniłam swoje marzenie i nie, nie jestem zboczona".

Kochając Eiffella

Tutaj dowiecie się o pewnej bardzo nietypowej miłości:

Katarzyna Pruszkowska

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas