Czy legendarny Antonow może powrócić? Zbierają pieniądze na odbudowę!

Za sprawą rosyjskiego ataku zniszczeniu uległ największy samolot świata – An-225. W planach jest zorganizowanie międzynarodowej zbiórki na rzecz budowy nowej maszyny. Czy będziemy mogli ją jeszcze oglądać na niebie?

Ukraiński producent samolotów Antonow zaproponował uruchomienie międzynarodowego funduszu na budowę nowego An-225. Koszt budowy wstępnie oszacowano na ponad 3 miliardy dolarów.

Pierwsze informacje o potencjalnej odbudowie legendarnej maszyny pojawiły się już 27 lutego, kiedy dyrektor generalny Ukroboronprom Jurij Husjew powiedział:

Legendarny An-225

Samolot An-225 "Mrija" to olbrzymi sześciosilnikowy samolot transportowy. Do niedawna był największym i najcięższym samolotem w historii lotnictwa.

Rozpiętość skrzydeł wynosiła ponad 88 m, przy długości całej maszyny równej 84 m. Całkowita masa osiągała aż 200 000 kg, zaś zasięg oscylował wokół 15 400 km.

Reklama

Samolot An-225 przy każdym swoim starcie i lądowaniu gromadził wokół lotnisk rzeszę pasjonatów lotnictwa.

W Polsce lądował kilka razy, jednym z "ważniejszych" lądowań, było lądowanie 14 kwietnia 2020 roku, kiedy maszyna przyleciała z Chin i przywiozła materiały medyczne do walki z pandemią.

Wówczas lotnisko im F. Chopina w Warszawie prowadziło transmisję na żywo z lądowania, którą śledziło prawie 100 000 widzów. To był pierwszy raz w historii lotnictwa, kiedy przemieszczono ładunek o objętości niemal 1000 m3 przewieziony w przedziale ładunkowym.

Samolot transportował wcześniej m.in. czołgi, generator do elektrowni gazowej, czy łopaty turbiny wiatrowej (długość 42,1 m). Koszt wynajmu mógł wynosić nawet 30 000 dolarów za godzinę.

Ostatni raz w Polsce był widziany 28 grudnia 2021, kiedy lądując zrobił we mgle wielką szczelinę.

Koniec An-225

Ukroboronprom 27 lutego wydał komunikat, w którym potwierdził zniszczenie legendarnej maszyny w wyniku rosyjskiego ataku.

Wcześniej (24 lutego) lotnisko, na którym stacjonował An-225, zostało zaatakowane podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę ze względu na jego strategiczną wartość jako potencjalnego pomostu powietrznego dla wojsk rosyjskich.

Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułeba, po zniszczeniu samolotu powiedział: "Rosja mogła zniszczyć naszą Mriję. Ale nigdy nie będą w stanie zniszczyć naszego marzenia o silnym, wolnym i demokratycznym państwie europejskim."

Według dostępnych informacji, podczas ataku, całkowitemu zniszczeniu uległ kadłub maszyny, od którego oderwał się dziób razem z kabiną.

Państwowe Przedsiębiorstwo Antonow zajmuje się projektowaniem, produkcją i serwisowaniem samolotów oraz przewozami lotniczymi. Firma została założona w 1946 roku, a nazwa powstała od założyciela, projektanta samolotów Olega Antonowa.

Główną działalnością jest opracowywanie dużych wojskowych samolotów transportowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: antonov | An-225 Mrija | wojna Ukraina-Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy