Jak wykończyć komary?

Naukowcom udało się opracować metodę, która sprawia, że komary umierają po pierwszym kontakcie z krwią.

Walka z komarami jest uciążliwa. Ale jest na nie sposób...
Walka z komarami jest uciążliwa. Ale jest na nie sposób...© Panthermedia

Już nie przetrawi naszej krwi

- Jeżeli komar zostanie unicestwiony po ugryzieniu pierwszej osoby, nie będzie miał możliwości zakażenia drugiej. Można to zrobić poprzez zablokowanie zdolności komara do trawienia krwi - mówi kierujący projektem Roger Miesfeld.

11 kilogramów hamburgerów

- Podczas swojego posiłku komar pochłania ilość krwi odpowiadającą jego masie ciała. To tak, jakby osoba ważąca 56,5 kg skonsumowała 45 litrów koktajlu z dodatkiem 11 kilogramów hamburgerów plus 0,5 kg masła i dwie łyżki cukru - obrazowo opisuje Miesfeld.

Już wcześniej badacze ustalili, że proces przyswajania krwi stanowi dla komarów ogromne wyzwanie metaboliczne. Jakiekolwiek jego zakłócenie sprawia, że w znacznym stopniu maleją szanse na złożenie przez komary jaj.

Insekty są w stanie przetrwać, żywiąc się nektarem kwiatowym, jednak, gdy przychodzi czas rozrodu potrzebują ogromnych ilości białka. Jeżeli samica znajdzie sobie wystarczającą liczbę ofiar, jest w stanie przeżyć około trzech tygodni. W tym czasie może do pięciu razy złożyć po sto jaj.

Podczas badań naukowcy pracowali na gatunku Aedes aegypti, który jest głównym wektorem wirusów gorączki krwotocznej (dengi) i żółtej febry. Jak podkreślają badacze, większość patogenów nie jest przekazywana przez samicę potomstwu, ale pobierana przy ugryzieniu zainfekowanej osoby. Komary z gatunku Anopheles gambiae są zaś odpowiedzialne za rozprzestrzenianie się malarii.

Bez wpływu na nasze zdrowie

Miesfeld liczy na to, że badania doprowadzą do stworzenia preparatu, który będzie pełnił funkcję inhibitora, nie mając jednocześnie żadnego wpływu na zdrowie ludzi.

Najwygodniej byłoby nasączyć nim moskitiery, aby działał podobnie jak wykorzystywane obecnie preparaty wpływające na układ nerwowy komarów. Nieco bardziej skomplikowaną strategią byłoby włączenie molekuły do tabletki, którą mogliby zażywać ludzie. Wówczas komary pobierałyby inhibitor wraz z krwią - wyjaśniają badacze.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas