Kod Biblii: Na początku była liczba
Czy w hebrajskim tekście Starego Testamentu zaszyfrowano informacje dotyczące największych zagadek tego i tamtego świata? O istnieniu takiego kodu przekonany był już wybitny fizyk Isaac Newton oraz słynni żydowscy kabaliści. Jak jednak poddać matematycznej analizie słowo, które pochodzi od Boga?
Co arytmetyka ma wspólnego z Biblią? Według specjalistów od tzw. numerologii - bardzo wiele. Ich zdaniem wszystko zapisane jest w liczbach - także dzieje świata i boski plan jego stworzenia. Za jednego ekspertów w tej dziedzinie uznawano rosyjskiego matematyka Iwana Nikołajewicza Panina (1855-1942), który poświęcił wiele lat swego życia na analizę tekstu Pisma Świętego.
Panin urodził się w Rosji, ale w wieku 19 lat został wydalony z kraju za działalność rewolucyjną. Ukończył wydział matematyczny na uniwersytecie w Berlinie, a następnie wyemigrował do USA, gdzie kontynuował naukę na Harvardzie. Otrzymał tam stopień magistra w dziedzinie krytyki literackiej.
Panin był znany jako zdeklarowany ateista, wręcz nihilista, jednak kiedy odkrył pewną matematyczną (liczbową) prawidłowość w tekście Biblii, nawrócił się, wzgardził karierą i przeniósł się wraz z żoną na niewielką kanadyjską fermę, gdzie przez ponad 50 lat codziennie pracował nad udoskonaleniem swojej teorii.
Iwan Panin zauważył, że w pierwotnym tekście Biblii, składającej się ze Starego (język hebrajski) oraz Nowego Testamentu (język grecki) została zakodowana liczba 7. Nawiasem mówiąc, jest ona obecna w całym naszym wszechświecie - należy do tak zwanych liczb pierwszych, co oznacza, że dzieli się tylko przez siebie samą oraz 1. W opinii wielu numerologów wspomniana liczba stanowi swego rodzaju kosmiczny fundament oraz podstawę wszelkiego istnienia!
Wszyscy znamy kulturowe konteksty związane z siódemką: siedem grzechów głównych, siedem lat tłustych i siedem lat chudych czy siedem cudów świata. Jednak zagadnienie to jest bardziej skomplikowane. Warto wspomnieć też o tym, że białe światło słoneczne składa się z 7 kolorów, oktawa w muzyce - z 7 tonów, z kolei okres ciąży u kobiet trwa 280 dni (7 x 40). Podobnie rzecz ma się w przypadku zwierząt: długość ciąży u myszy wynosi 21 dni (7 x 3), u zajęcy i szczurów - 28 dni (7 x 4), u kotów - 56 dni (7 x 8), u psów - 63 dni (7 x 9), u lwów - 98 dni (7 x 14), u owiec - 147 dni (7 x 21), u kur - 21 dni (7 x 3), u kaczek - 28 dni (7 x 4) itd.
Specjaliści twierdzą, że po przeczytaniu tekstu po raz pierwszy człowiek zwykle jest w stanie zapamiętać 7 pojęć. Wszystkie te przykłady, jak i wiele innych, wskazują na istnienie pewnej wyjątkowo ważnej dla człowieka prawidłowości oraz sugerują, że kluczem do odkrycia tajemnicy Stwórcy wszechświata może okazać się właśnie ta dobrze nam znana liczba.
Kody Starego i Nowego Testamentu
Jak Iwan Panin "złamał" kod Biblii? Pierwsze zdanie Starego Testamentu: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" zawiera 7 hebrajskich słów, które składają się z 28 (7 x 4) liter. Pierwsze 3 wyrazy określające podmiot i orzeczenie liczą 14 (7 x 2) liter. Tyle samo liter występuje w ostatnich 4 słowach (dopełnieniach). Najkrótszy wyraz znajduje się w środku frazy: liczba liter w nim oraz w słowie z lewej strony wynosi 7. Liczba liter w środkowym słowie i tym z prawej strony również jest równa cyfrze 7.
W Nowym Testamencie 17 pierwszych wersetów pierwszego rozdziału (Ewangelia św. Mateusza) mówi o rodowodzie Jezusa. Pierwszych 11 wersetów obejmuje okres do babilońskiego przesiedlenia i liczy 49 (7 x 7) jednostek leksykalnych języka greckiego.
Liczba liter w nich wynosi 266 (7 x 38): 140 (7 x 20) samogłosek i 126 (7 x 18) spółgłosek. Wyrazów rozpoczynających się na samogłoskę występuje 28 (7 x 4), z kolei na spółgłoskę - 21 (7 x 3). Liczba rzeczowników jest równa 42 (7 x 6), słów niebędących rzeczownikami - 7, nazw własnych - 35 (7 x 5). Te ostatnie wymieniane są 63 razy (7 x 9). Liczba imion męskich wynosi 28 (7 x 4), a żeńskich - 7. Podobne prawidłowości związane z liczbami są obecne w pozostałych wersetach pierwszego rozdziału i... w całej Biblii. Co zdumiewające, zasada ta pozostaje niezmienna - wszystko sprowadza się do liczby 7!
W starożytności Żydzi i Grecy zapisywali liczby literami alfabetu. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, wstawienie liczb w miejsce odpowiadających im liter tekstu biblijnego prowadzi do analogicznych wyników!
Na przykład, jeśli w trzech głównych rzeczownikach z pierwszego zdania Starego Testamentu (Bóg, niebo, ziemia) zastąpimy litery cyframi, otrzymamy liczbę 777 (7 x 111).
Hebrajski czasownik "stworzył" posiada sumaryczną wartość liczbową 203 (7 x 29). Może trudno w to uwierzyć, ale te trzy siódemki łączą mistyczne słowo "Jezus", które po przełożeniu na cyfry posiada sumę równą 888, z liczbą bestii albo antychrysta - 666! Ostatnią wartość uzyskamy, gdy grecki wyraz "zwierzę" zapiszemy alfabetem żydowskim.
Boży zamysł
Paninowi udało się ustalić prawidłowości liczbowe, które przejawiają się w całym Piśmie Świętym oraz spajają jego zapisy. Wnioski płynące z badań matematyka-mistyka doprowadziły do jednej konkluzji: odkryte w strukturze oryginalnego tekstu biblijnego właściwości liczb nie mogły znaleźć się tam przez przypadek - prawdopodobieństwo takiego założenia jest równe zeru.
Oznacza to, że wszystkie te reguły stanowią realizację czyjegoś zamysłu. Przy czym są one obecne jedynie w Biblii kanonicznej składającej się z 66 ksiąg: 39 ksiąg Starego oraz 27 ksiąg Nowego Testamentu. Jednak urzeczywistnienie tego rodzaju koncepcji byłoby praktycznie niemożliwe na innym materiale alfabetycznym, leksykalnym i gramatycznym. I co najbardziej zdumiewające: jeśli dodamy lub usuniemy z Biblii nie tylko księgę, ale choćby jedno (!) słowo bądź jedną (!) literę, a także zmienimy porządek wyrazów w zdaniu, to wszystkie prawidłowości oraz połączenia zostaną naruszone!
Plan, o którym mowa, zakładał istnienie odpowiednich alfabetów oraz systemów języka hebrajskiego i greckiego. Uwzględniał również psychiczne, edukacyjne, stylistyczne, wiekowe, a także inne indywidualne cechy każdego wykonawcy wspomnianego zamysłu. Ale, jak wiadomo, Pismo Święte powstawało przez około 1200 lat z 200-letnią przerwą przed Nowym Testamentem i, co oczywiste, nie mogło być dziełem umysłu piszących go autorów, którzy żyli w różnych epokach.
Biorąc pod uwagę wspomniane okoliczności, wytłumaczenie tego złożonego zagadnienia staje się ekstremalnie trudne. Skoro przerasta to zdolności człowieka, wydaje się jasne, iż w ten prosty, a zarazem nieskończenie skomplikowany w realizacji sposób Najwyższy ustrzegł Pismo Święte przed wszelakimi błędami, zmianami, wstawkami czy skrótami. Dzisiaj moglibyśmy to nazwać Bożym "copyrightem"...
***Zobacz także***