Kuloodporny... biustonosz

Niemieckie policjantki zachęcane są do używania na służbie specjalnego modelu biustonosza, który z powodu jego funkcji obwołano "kuloodpornym".

Pancerny biustonosz to nie jest, ale wygląda jak zbroja
Pancerny biustonosz to nie jest, ale wygląda jak zbrojaAFP

Niebezpieczne fiszbiny

Na pomysł bielizny wpadła jedna z policjantek, która zauważyła, że zwykłe staniki nie nadają się do noszenia w zestawie z kamizelką kuloodporną. Przy uderzeniu kuli plastikowe czy metalowe fiszbiny mogą bowiem wbić się w ciało i spowodować poważne obrażenia.

Policjantkom zaproponowano więc nowy model. Przypomina stanik sportowy - nie ma fiszbinów ani zapięć z metali czy plastiku i jest usztywniany gąbką. Jest biały, wykonany z bawełny lub poliestru. Na taśmie pod biustem nadrukowane jest słowo "polizei" (policja).

Nie ma jak tradycyjne

Ponad 3 tys. funkcjonariuszek służących na niemieckich lotniskach, dworcach kolejowych i przejściach granicznych będzie mogło wybrać trzy sztuki nowej bielizny jako część umundurowania.

- Nowe biustonosze stanowią pionierską pracę - zapewnia rzecznik policji Ruediger Cartens, dodając, że świadczą one o tym, że bezpieczeństwo funkcjonariuszy jest najwyższym priorytetem.

Trudno się z rzecznikiem nie zgodzić, ale z drugiej strony - nie ma jak tradycyjne staniki (patrz galerie). Chronić może nie chronią, ale rozpalają wyobraźnie na pewno...

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas