Maszyna nagrywająca koszmary senne
Istnieją sny, które chcielibyśmy przeżywać na jawie, i takie, które przypominają horror. Naukowcy już wkrótce będą w stanie odtworzyć, niczym film w kinie, oba rodzaje tych marzeń sennych.
Zaglądanie w cudze myśli
Na podstawie wyników badań dr Cerf tworzy swoisty słownik, w którym zapisuje związki między wyobrażeniem a aktywnością określonych neuronów. - Ponieważ każdy człowiek jest wyjątkowy, zapisy te stanowią coś w rodzaju indywidualnej bazy danych - dodaje neurolog.
Elektrody w mózgu
Dr Cerf liczy na to, że jego eksperymenty pomogą w lepszym zrozumieniu działania mózgu, który w dalszym ciągu pozostaje tajemnicą i nie przestaje zadziwiać nas swym możliwościami. Nowa metoda pomogłaby także w terapii osób, które mają trudności z ekspresją mowy oraz ze zrozumieniem pojęć słownych.
Niektórzy naukowcy odnieśli się do projektu dr Cerfa z krytycznym dystansem. Szkopuł tkwi według nich głównie w tym, że "łapacz snów" być może będzie potrafił badać czynność mózgu, ale przełożenie marzeń sennych na zrozumiały język oraz ich interpretacja, stanowi barierę nie do pokonania. Neurolog wierzy jednak, że dynamiczny rozwój technologiczny, w tym rozwój metod obrazowania mózgu, pozwoli wkrótce przezwyciężyć te trudności.
Alicja Czyrska