Meteor, rakieta, czy… UFO? Co widziano na nocnym niebie na Hawajach?
Nad Hawajami zaobserwowano niespotykany, szybko poruszający się jasny wir. Zdarzenie uchwycono w materiale filmowym przygotowanym przez obsługę teleskopu Subaru. Naukowcy szybko zrozumieli co udało się im uwiecznić.
W nocy 17 kwietnia na nocnym niebie nad Maunakea (Hawaje) uchwycono kamerą niezwykły wirujący obiekt, który przemierzał nieboskłon. Materiał pochodzi z Subaru-Asahi Star Camera - jest to projekt popularyzatorski realizowany z japońską gazetą Asahi Shimbun. Projekt zapewnia nieprzerwany obraz na żywo nocnego nieba, dzięki czemu każdy może podziwiać wyjątkowo gwiaździste widoki nad Hawajami.
Na nagraniu pojawia się tajemniczy wir, który leci po nocnym niebie i powoli zanika w linii horyzontu. Widoczne są obracające się dwie jasne smugi oraz jaskrawoniebieski obiekt znajdujący się w środku.
Zespół obsługujący teleskop szybko poinformował, że niezwykły wir jest najprawdopodobniej drugim członem rakiety SpaceX Falcon 9.
SpaceX wystartował 17 kwietnia (misja NROL-85) z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii. Pierwszy człon rakiety Falcon 9 jest sprowadzany z powrotem na ziemię do ponownego użycia.
Z kolei drugi człon zabiera ładunek na orbitę. Ta część jest jednorazowym fragmentem systemu rakietowego. Jest tak skonstruowana, że po wyniesieniu ładunku na orbitę wraca, aby wejść w ziemską atmosferę nad oceanem. Zabieg ma na celu ograniczenie zaśmiecania kosmosu. Dodatkowo fragment rakiety spala się w atmosferze. Jeśliby jednak to nie nastąpiło, wówczas potencjalne szczątki spadają do oceanu.
Dr Marco Langbroek sądzi, że spiralny kształt jest często widoczny, gdy Falcon 9 wypuszcza materiały pędne.
Zespół obsługi teleskopu zaznaczył, że takie widoki mogą zacząć się powtarzać, gdyż starty rakiety Falcon 9 stają się coraz bardziej powszechne.