Oto najlepsi kłamcy wśród mężczyzn

Niedawno przeprowadzono imponujące badania, których celem było ustalenie relacji pomiędzy poszczególnymi częściami mózgu, a zdolnością do blefowania. Naukowcy z Duke University od dawna zajmują się pracą mózgu pokerzystów. Próbują ustalić związek procesów psychicznych z grą w karty.

W trakcie badania pacjenci grali w uproszczoną wersję pokera. Naukowcy mogli krok po kroku prześledzić wszystkie zmiany zachodzące w pracy mózgu, w chwili kiedy blefuje. Wyniki zaskoczyły badaczy.

Najbardziej interesujące było to, że podczas gry z prawdziwym przeciwnikiem, a nie komputerem uaktywniały się zupełnie inne części mózgu.

Osobom uczestniczącym w eksperymencie dawano tylko jedną kartę, na stole wyłożone były dwie. Graczowi pozwolono jedynie spasować lub wejść do licytacji.

Okazało się, że aż w 54 procent przypadków mężczyźni mimo słabych kart ryzykowali wejście do licytacji. Wcześniej przeciwnicy mieli okazję się poznać i porozmawiać na temat gry.

Podobnie było w czasie gry z komputerem. Gracze również dostawali jedną kartę i musieli zdecydować o dalszych losach gry. W tym przypadku naukowcy chcieli sprawdzić, czy badani zmienią taktykę działania i czy zmieniła się praca mózgu.

Ponadto tym razem gracze nie mogli poznać przeciwnika i stylu jego gry. Grali mniej odważnie niż w czasie potyczki z "żywym" przeciwnikiem.

Eksperyment pokazał, że najbardziej aktywny w czasie gry z prawdziwym przeciwnikiem jest płat ciemieniowy mózgu. Jak naukowcy podkreślają, ta część mózgu odpowiada za kontrolowanie spraw społecznych. Ogółem jednak znaleziono około 50 obszarów, które uaktywniały się w czasie badania, czy przeciwnik blefuje, czy też nie.

Dodatkowo skuteczność blefu była dużo większa, kiedy badani grali przeciwko "żywemu" przeciwnikowi. Gracze obierali też zupełnie inną strategię gry.

Jednak największym zaskoczeniem było dla naukowców stwierdzenie, że zawodowi gracze w pokera przenoszą swoje nawyki na życie codzienne. Okazali się najlepszymi kłamcami wśród wszystkich mężczyzn.