Psy też robią karierę
Jeśli masz zły dzień, te psy z pewnością poprawią ci nastrój. Przedstawiamy najzabawniejsze, naszym zdaniem, filmiki z udziałem czworonogów.
Dzięki internetowi zabawne wyczyny naszego psa może zobaczyć praktycznie każdy. O zainteresowaniu czworonogami świadczy liczba wyświetleń filmików z ich udziałem.
Buldog na deskorolce, gadający husky czy zawstydzony labrador poprawiają humor nawet w najgorsze dni i może właśnie dlatego, filmy z zabawnymi z psami w roli głównej robią furorę w sieci.
Oto 10 wybranych psów, które podbiły serca internautów.
Większość z tych, którzy nie mieli do czynienia z psem rasy chichuachua uważa, że jest to niezbyt ładny pies, nadający się tylko do kobiecej torebki. Jednak po zobaczeniu tego filmu chyba każdy zmieni zdanie. Mały chichuachua, najprawdopodobniej proszący o przysmak, dzięki podkładowi muzycznemu okazuje się być... wybornym tancerzem.
Także labrador, jako jeden z najbardziej lubianych psów, musiał znaleźć się w popularnych filmikach z udziałem zwierząt. Biszkoptowy przedstawiciel tej rasy o zabawnym imieniu Denver, swoim poczuciem winy z powodu zjedzonych kocich przysmaków rozmiękcza nawet najtwardsze serce.
Ten husky bardzo dobrze czuje się przed kamerą. Dlatego postanowił pogaworzyć. Jak widać, nie tylko gadające dzieci potrafią być słodkie.
Ten filmik ukazuje zdolności aktorskie zarówno psa, jak i jego właściciela. Stosowna mimika psa, jego stęskniony za jedzeniem wzrok i odpowiednio dobrany tekst sprawiają, że chciałoby się wejść w ekran i samemu poczęstować tego psiaka kiełbaską.
Biedny pies, miał pecha, że akurat niedaleko niego znajdowała się ściana. Nieświadomy niczego, chciał tylko dobiec do celu. Napotkał jednak twardą przeszkodę...
Malutki szczeniak, który pomimo wielu prób, nie może stanąć na łapkach. Rozczulające.
Psiak ten nic specjalnego nie robi - po prostu jest. Zawojował serce internautów przez swój pyszczek, a seria filmików z jego udziałem szybko stała się hitem YouTube'a.
Niesamowite, jak mały Simon radzi sobie z taką liczbą balonów. I nie padnie, dopóki nie przebije wszystkich...
Każdy kto ma psa, na pewno przynajmniej raz widział, zabawę pt. "złapię swój ogon". Ten pies postanowił być oryginalny i udaje, że jego własna łapa chce odebrać mu kostkę. To trzeba zobaczyć.
Na koniec klasyk. Jadącego na deskorolce buldoga z wiszącym językiem widział chyba każdy, kto lubi raz na jakiś czas poszperać w Internecie w poszukiwaniu śmiesznych filmików. Warto jednak przypomnieć psa, którego wyczyny zostały wykorzystane do reklamy Iphone'a.
Agata Gawryluk
