Rajskie widoki nie dla turystów: Toksyczne jeziora w Chile

Z lotu ptaka lśniące szmaragdowe jeziora w północnej części Chile wyglądają niezwykle zjawiskowo. Ale kryją w sobie niebezpieczny sekret: zbiorniki wypełnione silnie toksycznymi odpadami z państwowych kopalni są tykającą bombą zegarową.

Stawy osadowe w pobliżu kopalni miedzi w Chile wyglądają pięknie, ale są bardzo niebezpieczne
Stawy osadowe w pobliżu kopalni miedzi w Chile wyglądają pięknie, ale są bardzo niebezpieczneMARTIN BERNETTI / AFPEast News

Kopalnie to jeden z fundamentów chilijskiej gospodarki. Przynoszą południowoamerykańskiemu krajowi wiele zysków, ale produkty uboczne ich działania, utylizowane w dolinach, górskich wąwozach, korytach rzek i zbiornikach wodny stanowią poważne zagrożenie dla środowiska.

Ale zanieczyszczenie lokalnego ekosystemu to nie jedyna szkoda, jaką mogą wyrządzić. Stawy i jeziora, w których składowane są odpady odgradzane są często tamami tworzącymi stawy osadowe. Jak podaje agencja AFP niedawno w Brazylii zawaliły się dwie takie konstrukcje, zabijając setki osób. To zaalarmowało Chilijczyków mieszkających w pobliżu zbiorników przemysłowych, którzy teraz obawiają się o własne życie.

Ostatnia taka katastrofa budowlana wydarzyła się w tym kraju w 1965, kiedy trzęsienie ziemi o sile 7,4 w skali Richtera doprowadziło do zniszczenia tamy i śmierci 300 ludzi. Choć władze zapewniają, że zagrożenie zawaleniem jest niewielkie.

Pozostaje nadal ryzyko skażenia chemicznego. Po ponad 100 latach funkcjonowania przemysłu kopalnianego w Chile wybudowano już 740 tam i stawów osadowych. 170 z nich zostało opuszczonych i zostawionych samym sobie.

Zbiorniki z odpadami z kopalni miedzi w Chile widziane z lotu ptaka.East News

- Związki znajdujące się w tych stawach to potencjalne źródło skażenia wód gruntowych - mówi agencji AFP Lucio Cuenca, szef Latynoamerykańskiego Obserwatorium Konfliktów Środowiskowych. - Pyły unoszące się nad nimi mogą zostać również przetransportowane przez wiatr zanieczyszczając ziemię i zatruwając ludzi oraz zwierzęta.

Dla przykładu odpady ze zbiornika El Mauro praktycznie pozbawiły mieszkańców okolicznego miasta Caimanes czystej wody pitnej, gdyż zatruły wszystkie jej zasoby w okolicy.

Przedstawiciele rządu zapewniają, że kopalnie i składowiska odpadów są o wiele bezpieczniejsze dzisiaj niż 10 lat temu i że 10 lat będzie jeszcze lepiej. Na razie jednak miedziane jeziora w Chile poza tym, że zachwycają magicznymi widokami, będą stanowić poważne zagrożenie dla lokalnej ludności.

Kopalnie miedzi w Chile

Widok z góry na stawy osadowe przy kopalniach miedzi w Chile. Składowane tam odpady nadają zbiornikom pięknego zielonego koloru, ale zawartość jezior jest bardzo toksyczna. Zwiedzanie czy nawet zbliżanie się do nich jest surowo zabronione. Niekiedy mieszkańcy okolic takich zalewów są przenoszeni z dala od toksyn, gdyż życie w tych rejonach stanowi zagrożenie dla zdrowia.

Malownicze widoki kryją jednak w sobie ponurą tajemnicę - szmaragdowe wody stawów osadowych są skażone odpadami.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
W kraju znajduje się 740 takich obiektów.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
469 z nich jest już nieaktywnych, a 170 opuszczonych.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
Obserwatorzy zwracają uwagę na dwa zagrożenia związane z tamami: możliwość ich zawalenia się oraz skażenie chemiczne.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
O ile władze twierdza, że mają pod kontrolą ewentualność nagłego runięcia konstrukcji, to nikt nie przejmuje się toksynami.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
Jedyne, co można zrobić, to nie zbliżać się do zbiorników.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
Zbiorniki z odpadami z kopalni miedzi w Chile widziane z lotu ptaka.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
Kopalnie miedzi stanowią ważny element gospodarki Chile.MARTIN BERNETTI / AFPEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas