Skarb z II wojny światowej otworzony. Konserwatorzy nie kryli zaskoczenia
W Wałbrzychu otworzono szczelnie zamknięte metalowe skrzynie pochodzące z czasów II wojny światowej. Przez niemal 80 lat znajdowały się one w ukrytej piwnicy w poniemieckiej kamienicy na Starym Zdroju aż do listopada 2022 roku, kiedy odnaleziono je podczas remontu budynku.
W trakcie remontu poniemieckiej kamienicy znajdującej się w Wałbrzychu na Starym Zdroju (ulica Kuracyjna) grupa budowlańców odkryła ukrytą piwnicę, w której najprawdopodobniej uciekający przed Sowietami mieszkańcy schowali pod koniec II wojny światowej część swojego dobytku.
Tajemnicze skrzynie
W pokoju wypełnionym przeróżnymi przedmiotami znaleziono między innymi porcelanę, książki czy albumy ze zdjęciami, jednak największą uwagę przykuły szczelnie zamknięte metalowe skrzynie, w których przypuszczano znaleźć prawdziwe skarby.
Wszyscy zainteresowani odkryciem dociekali nad tym, co dokładnie może znajdować się we wspomnianych pojemnikach. Tajne dokumenty, dzieła sztuki, złoto - potencjalnych odpowiedzi było wiele. Dni mijały, a ciekawość narastała, aż w końcu przy pomocy strażaków i saperów zdecydowano się na otwarcie skrzyń.
Niestety, jak to często bywa, prawda okazała się bolesna. W środku znajdowały się różnego rodzaju ubrania oraz tkaniny w wyjątkowo słabym stanie zachowania, oraz przyrządy do szycia. Wszystko wskazuje na to, że właścicielką skrzyń była po prostu krawcowa. Raczej nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Zainteresowani nie kryli zaskoczenia, choć dla niektórych może lepszym wyrażeniem byłoby "lekkie rozczarowanie". Mimo wszystko podczas przeszukania pomieszczenia znaleziono wiele unikatowych przedmiotów, które wkrótce najpewniej trafią do pobliskich muzeów, więc z pewnością nie ma na co narzekać.
Śledczy z IPN-u liczą również, że z wielu odnalezionych dokumentów uda się uzyskać kilka ciekawych informacji, aczkolwiek na dokładne przestudiowanie ich będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.