Slănic Prahova. Prawdziwa góra soli w Karpatach

Kopalnia składa się z kilkunastu komór o niewyobrażalnych rozmiarach /123RF/PICSEL
Reklama

Znajduje się 100 kilometrów na północ od Bukaresztu w Karpatach Południowych w Rumunii. Niewielkie miasteczko Slănic Prahova słynie z niesamowitych form geologicznych. Okoliczne wzgórza są zbudowane wyłącznie z naturalnej soli mającej kilkadziesiąt milionów lat, która na wskutek ruchów tektonicznych i wypiętrzania się Karpat przybrała niesamowite formy. Do Slănica Prahovej warto przyjechać nie tylko dla krajobrazów, ale przede wszystkim dla tego, co się kryje w samym środku „góry soli”.

O występujących w tych okolicach złożach soli lokalni mieszkańcy wiedzieli już od wieków. Zresztą o taką wiedzę nie było trudno, ponieważ w wielu miejscach na zboczach gór występują wielometrowe naturalne odsłonięcia tej cennej skały. Co najmniej od XVII wieku eksploatowano sól zarówno w kopalniach odkrywkowych, jak i podziemnych.

W 1938 roku padła decyzja o budowie kolejnej, jeszcze większej kopalni soli w Slănicu. Podczas eksploatacji w latach 1940-1970 wydobyto prawie trzy miliony metrów sześciennych soli! Tak intensywne wydobycie pozostawiło po sobie monumentalnych rozmiarów komory, które dzisiaj są dostępne dla turystów.

Reklama

Slănic. Największa kopalnia soli w Europie

Kopalnia składa się z 14 ogromnych komór, które mają kształt trapezu. W najwyższym punkcie są one wysokie na 54 metry (jest to o 10 metrów więcej niż wysokość nawy głównej bazyliki w Licheniu - największego kościoła w Polsce), a ściany w wyższej części są nachylone aż pod kątem 60 stopni. Komory znajdują się ponad 200 metrów pod powierzchnią ziemi.

Gładkie ściany komór są wynikiem eksploatacji soli. Możemy na nich dostrzec liczne fałdy będące dowodem na to, jak elastyczną i podatną na fałdowanie skałą jest sól.

Od 1970 roku kopalnia w Slănicu jest udostępniona turystom. Specyficzny mikroklimat tego miejsca sprzyja w leczeniu chorób układu oddechowego. Na terenie kopalni panuje stałą temperatura 12 stopni, ciśnienie wynosi 730 mmHg, a wilgotność powietrza jest średnio o 10% niższa niż na powierzchni.

Kopalnia jest największą w Europie. Pomimo faktu, że w polskiej Wieliczce wydobywano sól już dużo wcześniej oraz że ogólna kubatura kopalni jest większa, to właśnie w Slănicu możemy podziwiać największe komory wydobywcze.

Rozpuszczanie kopalni

Niemal każdego typu kopalnia powinna posiadać system odwaniający, który zapobiegałby przed jej zalaniem. W przypadku złóż soli jest to o tyle istotne, że w przypadku infiltrowania wód w głąb wyrobiska może dojść do... rozpuszczania skały.

Do groźnego wypadku w kopalni w Slănicu doszło w 1994 roku, kiedy w wyniku intensywnych opadów woda zaczęła przeciekać szczelinami i szybami. Komory zostały zalane. Sól zaczęła się rozpuszczać pod wpływem kontaktu z wodą. Władze kopalni zdecydowały o jej zamknięciu. Trzeba było aż czterech lat na naprawienie szkód, osuszenie korytarzy i uregulowanie cieków wodnych płynących na powierzchni ziemi.

Okolice miasteczka Slănic Prahova są wyjątkowe na skale całej Europy, ale nadal stosunkowo mało znane. Dla miłośników przyrodniczych atrakcji jest to nie lada gratka, zwłaszcza, że Rumunia może zaoferować turystom jeszcze dużo, dużo więcej.

Przeczytaj też:

7000 lat wcześniej niż uważano - dokonano ważnego odkrycia

Na Marsie odnotowano trzy najsilniejsze trzęsienia ziemi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | Rumunia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy