UFO obserwuje wojnę z Rosją? Ukraińscy naukowcy mają dowody
Obiekty UFO potrafiły lecieć nad Ukrainą z prędkością 54 tysięcy km/h, znikały i pojawiały się ponownie. Ukraińscy naukowcy zaprezentowali raport, który wywołał poruszanie na świecie. Badacze UFO są przekonani, że agresję Rosji obserwują kosmici. Myślicie, że to wojskowe drony? I tu jest problem.
Po agresji Rosji na Ukrainę naukowcy z Głównego Obserwatorium Astronomicznego zauważyli pojawienie się ciekawego fenomenu. Od 24 lutego nad Kijowem zaczęły się przeloty Niezidentyfikowanych Obiektów Latających, które poruszały się z niespotykaną prędkością. Dwie, niezależne od siebie stacje obserwacyjne w Kijowie i wsi Winariwka (które zajmują się obserwacją meteorów) alarmowały, że obiekty UFO wykonują manewry, które są poza zasięgiem jakichkolwiek dronów czy samolotów.
UFO nad Ukrainą? To nie są drony!
Naukowcy z Głównego Obserwatorium Astronomicznego w Kijowie we współpracy z Narodową Akademią Nauk Ukrainy opublikowali artykuł, w którym opisali falę UFO obserwowaną nad Ukrainą. Przede wszystkim szokująca jest prędkość, jaką potrafiły rozwijać tajemnicze obiekty. Niektóre z nich raptownie przyspieszały i potrafiły się poruszać z prędkością 15 kilometrów na sekundę (54000 km/h). To właśnie niewiarygodna prędkość UFO sprawiła, że wykluczyli hipotezę o "rosyjskich czy amerykańskich dronach", gdyż nikt na Ziemi nie opracował technologii pozwalającej na rozpędzenie statku powietrznego w ułamku sekundy do takich prędkości.
W raporcie ukraińscy naukowcy opisali metodę rejestracji przelotów UFO. Ze względu na prędkość Niezidentyfikowanych Obiektów Latających użyli specjalnych kamer, które były oddalone od siebie o 120 kilometrów.
Podzielono UFO na dwie grupy:
Fantomowe UFO potrafiło rozwijać gigantyczne prędkości na wysokości 10-12 kilometrów. Naukowcy ocenili, że ich wielkość wynosi od 3 do 12 metrów. Nasze urządzenia zarejestrowały przeloty UFO, ale także całe armady takich obiektów. Niektóre z nich osiągały prędkość 54 tysięcy km/h. Widzimy je wszędzie.
Tajna broń mocarstw czy kosmici?
Po opublikowaniu raportu ukraińskich naukowców informacje o "fali UFO nad Ukrainą" obiegły media na całym świecie. W raporcie nie ma słowa o tym, że UFO to obiekty pozaziemskich cywilizacji. Naukowcy w żaden sposób nie są w stanie wyjaśnić technologii, która pozwala im tak tak szybkie przeloty. Wystarczy przypomnieć, że np. międzykontynentalne pociski balistyczne poruszają się z prędkościami "zaledwie" 24 tysięcy km/h.
Badacze UFO nie są zaskoczeni tezami, które znalazły się w ukraińskim raporcie. Ich zdaniem Niezidentyfikowane Obiekty Latające od wieków obserwują naszą cywilizację i pojawiają się na niebie wtedy, kiedy na Ziemi dzieją się ważne wydarzenia. Czy kosmici interesują się wojną Rosji z Ukrainą? Zamiast odpowiedzi na to pytanie jak zawsze ze strony światowych mocarstw będzie jedynie milczenie.