Wiemy, dlaczego ludzie chodzą na dwóch nogach

W toku ewolucji ludzie przybrali postawę wyprostowaną, żeby móc efektywniej nosić ciężkie przedmioty – dowodzą badania prowadzone na szympansach.

Nasza dwunożność pojawiła się kilka milionów lat temu. Dlaczego i jak to się stało - te pytania nurtują pokolenia naukowców. Z najnowszych badań, opublikowanych na łamach "Current Biology" wynika, że nasi odlegli przodkowie nauczyli się chodzić w postawie wyprostowanej, żeby móc przenosić cenne rzeczy, np. pożywienie.

Noś cenne rzeczy

Międzynarodowy zespół badaczy analizował zachowania szympansów, które rywalizowały ze sobą o pożywienie. Badania prowadzono na populacji dzikich szympansów w lasach Bossou w Gwinei. Naukowcy chcieli zrozumieć, jakie ekologiczne warunki mogły zmusić naszych wspólnych przodków sprzed sześciu milionów lat, do dwunożnego chodu.

Reklama

Wszystko przez orzechy

W tym celu aranżowano eksperymenty, podczas których podsuwano szympansom różne rodzaje orzechów, badając następnie ich reakcje. Kiedy pojawiały się rzadkie orzechy, a przez to cenione przez szympansy, pośpiesznie starały się one unieść ich jak najwięcej.- Szympansy stanowią model ekologicznych warunków, w których nasi najwcześniejsi przodkowie mogli zacząć chodzić na dwóch nogach - wyjaśnia współautor, Brian Richmond z George Washington University.

Badacze zaobserwowali, że kiedy szympansy poruszają się na dwóch nogach, mogą za jednym razem przenieść więcej pożywienia. W warunkach rywalizacji jest to bardzo opłacalne, bowiem pozostawienie części zdobyczy nawet na chwilę, może oznaczać pożegnanie się z nią na zawsze.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: szympans | ewolucja | nauka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy