Zmutowane, samoklonujące się raki opanowały historyczny cmentarz
Marmurkowe raki od trzydziestu lat zadziwiają naukowców. W wyniku mutacji powstał gatunek złożony tylko z płci żeńskiej, zdolny do samoklonowania. Ze względu na tę cechę jest on bardzo inwazyjny i obecnie "rozgościł się" na historycznym, belgijskim cmentarzu Schoonselhof.
Pierwszy rak marmurkowy został odkryty w 1990 roku w niemieckim sklepie zoologicznym. Sprzedawcę zaskoczył fakt, że samica raka złożyła jaja, choć wcześniej nie miała styczności z samcem.
Wkrótce wykluło się masę wyłącznie żeńskich osobników, które były genetycznie identyczne z matką. Po dłuższych badaniach okazało się, że doszło do mutacji, w wyniku której powstał triploidalny gatunek zdolny do samoklonowania.
Dzięki tej cesze łatwo się on rozprzestrzenia i został nawet wpisany na "listę inwazyjnych gatunków obcych uznanych za stwarzające zagrożenie dla Unii Europejskiej". W dokumencie znajduje się łącznie 66 gatunków zwierząt i roślin w tym m.in. osławiony barszcz Sosnowskiego.
Zmutowane dziesięcionogi opanowały obecnie teren wokół cmentarza Schoonselhof znajdującego się w drugim najludniejszym mieście Belgii - Antwerpii. Stanowią one duże zagrożenie dla lokalnego środowiska.
Jest ich tak dużo, że niemożliwe jest zebranie ich wszystkich. Populacja cały czas rośnie, a sposobów na zapobieżenie na razie brakuje. 12-centymetrowe stworzenie zjadają rośliny, ślimaki i płazy, zabierając jedzenie innym gatunkom.
Do plagi mogło dojść w prosty sposób, wystarczyło, że jakaś osoba wypuściła na wolność jednego osobnika, ponieważ np. jego hodowla mogła się za szybko rozrastać. Jak widać, nie był to dobry pomysł...