Banksy radzi: Myśl nieszablonowo

Bezmyślny wandalizm może dać do myślenia.

Nic nie zdarza się częściej niż utalentowani nieudacznicy. Opuść dom zanim znajdziesz cokolwiek wartego, by tam zostać.

Myśl nieszablonowo. Zniszcz szablon ku**sko ostrym nożem.

Zwykła czterystumililitrowa puszka sprayu starczy na wypełnienie 50 szablonów wielkości kartki A4.

Unikaj malowania w miejscach, gdzie ludzie wciąż gapią się na samoloty.

Farbę nanoś na szablon oszczędnie, z odległości około 20 centymetrów.

Kiedy tłumaczysz się przed policją, staraj się brzmieć spokojnie i rozsądnie. Writerzy nie są prawdziwymi przestępcami. Utwierdzają mnie w tym przekonaniu właśnie prawdziwi przestępcy - tacy, którzy myślą, że włamanie się gdzieś tylko po to, by nic nie ukraść, lecz namalować własne imię wysokie na metr, jest największą oznaką debilizmu.

Pamiętaj, że gdy idziesz robić wrzut totalnie zalany, stworzysz coś naprawdę spektakularnego i przynajmniej jedną noc spędzisz za kratkami.

Uda ci się pozostać niewidzialnym, jeśli założysz oczo**bną kamizelkę i weźmiesz maleńkie radyjko tranzystorowe puszczone na cały regulator. Spytany o to, czy twoja praca jest legalna, zacznij narzekać na niską stawkę godzinową.

Przestępstwo przeciw własności nie jest prawdziwym przestępstwem. Ludzie patrzą na obraz olejny i zachwycają się formą przekazu. Ludzie patrzą na graffiti i zachwycają się pomysłowym wykorzystaniem rynny.

Skończyły się czasy, kiedy sławę przynosiło wyłącznie samo nazwisko. Jeśli tworzysz tylko po to, by zostać sławnym, nigdy nie zostaniesz sławnym. Sława jest skutkiem ubocznym. Nie idziesz przecież do restauracji i nie zamawiasz posiłku dlatego, że chcesz, by podano ci gówno.