Inpost podpisał 5-letnią umowę z Amazonem. Zakupy odbierzemy z paczkomatów

Po miesiącach spekulacji w końcu mamy oficjalne potwierdzenie informacji o współpracy przedsiębiorstw, która ma potrwać co najmniej 5 lat i będzie obejmowała dostarczanie paczek polskim klientom giganta e-commerce.

Ostatnie lata to praktycznie nieprzerwany rozwój Inpostu, który z małego niezależnego dostawcy usług pocztowych zmienił się w lokalnego giganta, który ma już w całym kraju ponad 10 tysięcy paczkomatów, czyli „placówek” swojej najpopularniejszej usługi. Te doczekały się wielu ciekawych funkcjonalności, które pomagały nam choćby w czasie pandemii, czyli bezdotykowego odbierania paczek za pomocą aplikacji, funkcji lodówek czy możliwości załatwiania spraw urzędowych w niektórych miastach. Teraz zaś, za sprawą współpracy z gigantem e-commerce, Inpost ma szansę jeszcze umocnić swoją pozycję, szczególnie że umowa między firmami została podpisana na 5 lat.

Reklama

Tak jak wspominaliśmy, informacje o takim scenariuszu pojawiły się już pod koniec ubiegłego roku, kiedy to Amazon zdecydował się na współpracę z Inpostem w zakresie dostarczania paczek z niemieckiej wersji serwisu do polskich paczkomatów i mówiło się, że jego oficjalne wejście do naszego kraju odbędzie się lada moment. Wtedy firmy odmówiły komentarza, ale teraz, kiedy wszystko jest już jasne, a amerykański koncern potwierdził oficjalny start swojej usługi w naszym kraju, można było wyłożyć karty na stół. Jak zatem przyznał prezes Inpostu, Rafał Brzoska, w rozmowie z Bloombergiem, firmy właśnie ustaliły wszystkie szczegóły 5-letniej umowy. 

Co warto podkreślić, mowa jest o przesyłkach dostarczanych tylko na terenie naszego kraju, zarówno paczkomatowych, jak i kurierskich, co oznacza, że umowa ta nie przyda się polskim sprzedawcom, którzy chcieliby za pomocą Inpostu nadać paczki za granicę. Tak czy inaczej, nie da się ukryć, że to ciekawy ruch ze strony polskiej firmy, bo ta współpracuje na podobnej zasadzie z Allegro, czyli największym konkurentem Amazonu w Polsce, który ma ugruntowaną pozycję i trudno będzie go pokonać, ale amerykański gigant najwyraźniej jest w nastroju na próbowanie (ebay też kiedyś był w podobnym, ale dobrze wiemy, jak się to skończyło). A może umowa między Inpostem i Allegro wygasa i ten pierwszy chce jakoś zabezpieczyć swoją przyszłość, również na wypadek, gdyby Allegro musiało uznać wyższość międzynarodowego lidera e-commerce? Trudno powiedzieć i pozostaje tylko mieć nadzieję, że niezależnie od tego, co będzie się w tym zakresie działo na rynku, klienci na tym zyskają, bo konkurencja zazwyczaj działa na ich korzyść. 

Źródło: GeekWeek.pl/Businessinsider / Fot. Inpost

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy