Łukasz Orbitowski: Co zrobi #KiedyBędzieNormalnie?
- Czego mi brakuje najbardziej? Knajpy i siłowni. Nad czym pracuję? Nad głupotami, które w nadchodzącej przyszłości nie będą nikomu nikomu potrzebne - mówi z rozbrajającą szczerością Łukasz Orbitowski. W ramach akcji #KiedyBędzieNormalnie laureat paszportu Polityki w typowym dla siebie stylu opowiada czytelnikom Interii o planach na przyszłość bez koronawirusa.
Autora takich powieści jak "Kult", "Exodus", "Inna dusza" czy zapiski nosorożca poprosiliśmy o podzielenie się przemyśleniami dotyczącymi pandemii i tego, jak obecna sytuacja zmieni nasze życie.
Łukasz wydrukował pytania, ustawił przed sobą kamerę i... dał blisko trzyminutowy popis mistrzostwa w dziedzinie czarnego humoru!
"Kto cię wspiera i poprawia humor w trudnych chwilach?" - zapytaliśmy.
- Oczywiście moja kochana rodzina i inni ludzie, którzy mają przeważnie gorzej, niż ja. Także znajduję pocieszenie w nieszczęściu innych - odpowiada Orbitowski.
To tylko jeden z niewielki "kąsek" tego, czego możecie spodziewać się po udzielonym nam na odległość wywiadzie z krakowskim pisarzem.
W dalszej części rozmowy Orbitowski zdradza, co sprawia, że zaczyna gryźć poduszkę i nie myśli o pandemii (spoiler: mowa o książce) i co w pierwszej kolejności zrobi, "kiedy będzie normalnie".
O udzielonych odpowiedziach napiszemy tylko tyle - "przewrotne". Powinno to zaostrzyć wasz apetyt na poniższe nagranie.
Autor, który jak już zaznaczyliśmy lubuje się w czarnym humorze, nie nastawia się na szybką wygraną z koronawirusem, ale zapewnia, że nie traci ducha, co potwierdza szerokim uśmiechem. Walka będzie długa, ale wcale nie pozbawiona chwil, w których i my nie powinniśmy być zbyt poważni...
***
Artykuł powstał w ramach akcji portalu Interia #KiedyBędzieNormalnie, w której przedstawiciele świata kultury dzielą się z czytelnikami portalu swoimi refleksjami na temat obecnej sytuacji, zdradzają za czym tęsknią i czego im brakuje najbardziej, jak radzą sobie ze stresem oraz jakie mają plany na czas po pandemii.