Praca marzeń: Prawie 450 tysięcy zł za roczne wakacje w luksusowym hotelu
12 miesięcy niczym nieskrępowanego wypoczynku w najlepszych meksykańskich hotelach, wszelkie możliwe udogodnienia i wreszcie zapierające dech w piersiach widoki. Brzmi jak opis raju, ale to... jak najbardziej realna oferta pracy!
Vidanta to sieć luksusowych hoteli, która wpadła na dość nietypowy pomysł na promocję swoich włości. Firma zdecydowała się znaleźć sobie nowego pracownika, który w pełni wypróbuje oferowane przez nią usługi i podzieli się swoją opinią na ich temat na portalach społecznościowych.
Warunki? Umowa na okrągły rok i wynagrodzenie w wysokości 120 tysięcy dolarów (w przeliczeniu około 445 tysięcy złotych). W ogłoszeniu na stanowisko "ambasadora szczęścia" czytamy:
- Musisz być przygotowany na opuszczenie biurem, bo w jednym z najbardziej imponujących hoteli Meksyku będziesz pracował w zupełnie innych warunkach (...).
- Jako influencer Vidanty będziesz zbierał pomysły na teksty i zdjęcia doświadczając relaksu, przygody i luksusu w najlepszym możliwym wydaniu.
Decydując się na tę pracę trzeba być gotowym na następujące wyzwania:
- pływanie w oceanie z małymi żółwikami
- naukę salsy
- sprawdzanie temperatury w każdym z otwieranych basenów
- sprawdzanie, ile godzin wylegiwania się na basenie to stanowczo za dużo
- naukę gotowania z szefami kuchni restauracji nagrodzonych gwiazdą Michelina
- grę w golfa w warunkach, których nie powstydziłby się Tiger Woods
- poddawanie się najnowszym zabiegom spa
- smakowanie różnic między różnymi rodzajami tequili
Marzy wam się taka posada? Nic trudnego. Formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie firmy Vidanta. Potrzebne będzie wam również aktualne CV i trwające minutę wideo będące waszą wizytówką. Rekrutacja kończy się 21 października 2018 r.
To wystarczająco dużo czasu, aby pożegnać się nudną pracą i poważnie pomyśleć o trwających rok wakacjach, za które nie tylko nie zapłacicie ani grosza, ale poważnie się wzbogacicie!