Samsung nie jest zagrożeniem dla Google
Dyrektor finansowy firmy Google - Patrick Pichette zdementował właśnie plotki mówiące o tym, że Google obawia się dominacji Samsunga.
Wall Street Journal doniósł niedawno, że wyszukiwarkowy gigant jest wyraźnie zaniepokojony faktem, że lwią część urządzeń z Androidem stanowią słuchawki jednego producenta - Samsunga. Spekulowało się, że może on wykorzystać swoją pozycję chociażby do tego, by domagać się większych przychodów z androidowych reklam; koniec końców sprzedaż ponad 215 milionów smartfonów w ubiegłym roku to konkretny argument.
Inne plotki mówiły, że Google będzie próbował zacieśnić współpracę z takimi graczami, jak HTC czy nawet HP, żeby powoli odsunąć Samsunga na bok. CFO Google’a stwierdził jednak, że między koncernami nie dochodzi do żadnych spięć dodając jednocześnie, że "dziennikarze uwielbiają wielkie nagłówki, które sprzedają gazety".
Według Pichette’a współpraca Google’a i Samsunga jest wspaniała i przynosi olbrzymie korzyści obu firmom. Podkreślił on także, firma nie zapomina o swoich pozostałych partnerach. - Zachęcamy wszystkich partnerów platformy Android do kontynuowania swoich innowacji. Naszym celem zawsze będzie upewnienie się, że wzajemna współpraca jest korzystna dla wszystkich stron - powiedział Pichette.
Należy jednak pamiętać, że są to tylko słowa i nawet, gdyby stosunki między Google’em a Samsungiem faktycznie były napięte, to raczej żaden z przedstawicieli koncernów nie przyznałby się do tego otwarcie. Jeszcze nie tak dawno południowokoreański gigant był głównym producentem urządzeń z rodziny Nexus, a teraz oferta została rozszerzona o produkty Asusa oraz LG. Dodać możemy do tego przecieki o nadchodzącym X Phonie produkowanym przez zakupioną przez Google’a Motorolę. O telefonie tym mówi się przecież, że "zmieni reguły gry i wywrze presję na Samsungu i Apple“.
Czy Google faktycznie nie obawia się rosnącej pozycji swojego partnera? Źródła serwisu SlashGear zaznaczają jednak, że w zasadzie nie ma to żadnego znaczenia, bo oba koncerny ewentualne problemy i tak będą odkładały na bok, gdyż ich nadrzędnym celem jest walka ze wspólnym wrogiem - Apple.
Miron Niurski