Zapytał Siri, gdzie ukryć ciało i wpadł

Pedro Bravo z Florydy zapytał Siri, gdzie ma ukryć ciało swojego współlokatora. Problem tego niezbyt rozgarniętego człowieka polega na tym, że nie żartował, a jego telefon przejęła później policja.

Christian Aguilar spotykał się ponoć z dziewczyną Bravo, za co został uduszony, a następnie pochowany w płytkim grobie. Śledztwo policji i dokładne przeanalizowanie danych z telefonu mordercy wykazały, że w chwili zniknięcia Aguilara Bravo kilkukrotnie posługiwał się latarką iPhone’a i powiedział do asystenta głosowego Siri: "muszę ukryć ciało mojego współlokatora". Program zapytał najprawdopodobniej, jakich miejsc szuka, a następnie - w swoim zwyczaju - zaproponowała bagno lub zbiornik wodny. Nie wiadomo, czy poleciła pochowanie zwłok w płytkim grobie w lesie.

Reklama

Jak widać - Siri nie zawsze służy dobrą radą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Siri | morderstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy