Meizu MX3 to pierwszy smartfon z systemem Ubuntu
Pamiętacie jeszcze Ubuntu Edge? Canonicalowi nie udało się przekonać wystarczającej liczby osób, by zebrać pieniądze na realizację tego, skądinąd bardzo ciekawego, projektu. Ubuntu nie wymaga jednak specjalnego sprzętu żeby działać. W zupełności wystarcza hardware smartfona z Androidem z górnej półki.
Założyciel Canonicala, Mark Shuttleworth, przed kilkoma dniami zapowiadał, że wkrótce znany producent smartfonów wprowadzi do sprzedaży urządzenie z Ubuntu. Chwilę później, na oficjalnym profilu Meizu w serwisie Weibo pojawiło się zdjęcie MX3 z zainstalowanym systemem Canonicala. Do sieci trafiło także wideo z Ubuntu na MX3 w roli głównej.
Jest więcej niż prawdopodobne, że MX3 wkrótce zadebiutuje w Chinach z systemem Canonicala. Meizu jest dla Chińczyków tym, czym Apple dla Amerykanów. To producent dobrze zaprojektowanych i bezkompromisowych smartfonów, które w Państwie Środka są bardzo pożądane. Dla Canonicala to idealny partner a MX3 jest urządzeniem, które swobodnie poradzi sobie z Ubuntu. Smartfon ma 5,1-calowy ekran Full HD, ośmiordzeniowy układ Samsunga Exynos 5410 wyposażony w grafikę PowerVR SGX 544MP3, 2 GB pamięci RAM i baterię o pojemności 2400 mAh.
Wiemy też, że Meizu szykuje się do rozpoczęcia sprzedaży MX3 w Stanach Zjednoczonych. Być może także tam będzie dostępne MX3 z Ubuntu. Niestety nie wiadomo, czy urządzenie trafi do sprzedaży w Europie, ale jeśli wierzyć Jono Bacon z Canonicala, nie będzie trzeba długo czekać na inne smartfony z Ubuntu: "Jestem przekonany, że w 2014 roku zobaczycie wiele telefonów z Ubuntu w sprzedaży. Nie mogę wam teraz powiedzieć, czyje to będą urządzenia, ale mogę powiedzieć, że dzieją się naprawdę świetne rzeczy".
Każdy, kto ma w sobie pierwiastek geeka cieszy się na myśl o smartfonie z desktopowym systemem operacyjnym. Mam jednak poważne wątpliwości, czy zainteresowanie przełoży się na decyzje zakupowe nawet w środowisku największych maniaków nowych technologii. Przed Canonicalem niełatwe zadanie, ale jeśli gdzieś uda im się pozyskać sensowną liczbę użytkowników, będą to właśnie Chiny. Rozsądny wybór na start.
Jan Blinstrub
komórkomania.pl