Smartfony Nokia Lumia z własnym komunikatorem
Nokia Chat, czyli aplikacja znana z tańszych telefonów fińskiego producenta, zawitała do smartfonów z serii Nokia Lumia – przynajmniej w wersji testowej. Czego można się po niej spodziewać?
Narzędzie Nokia Chat jest stosunkowo proste, więc wpisuje się w minimalistyczny interfejs mobilnej platformy Microsoftu. Niestety, program umożliwia kontaktowanie się wyłącznie z innymi użytkownikami programu Nokia Chat oraz garstką internautów wykorzystujących Yahoo! Messengera.
Aplikacja Nokia Chat potrafi sama ustalić, kto z listy kontaktów również z niej korzysta. Fiński producent nie odkrył tutaj nic wielkiego - na tym samym modelu działania opiera się bowiem znacznie popularniejsza usługa WhatsApp.
Niedawno mówiło się, że WhatsApp może trafić w ręce koncernu Google. Choć nic z tych planów nie wyszło, wyszukiwarkowy gigant już teraz pracuje nad unifikacją swoich komunikatorów. Wkrótce do użytkowników ma trafić usługa Babel, która zastąpi Google Talk. Będzie ona kolejną próbą zawojowania rynku mobilnego - także w kontekście rozmów wideo.
Choć Nokia Chat nie jest na razie dostępny dla użytkowników smartfonów Nokia Lumia w Polsce, ma kilka ciekawych funkcji, których próżno szukać w aplikacji do wysyłania SMS-ów. Umożliwia na przykład dzielenie się swoją lokalizacją, obsługuje polecenia głosowe, funkcję dyktowania wiadomości i jest oczywiście świetnie zintegrowana z systemem Microsoftu.
Czy wyjście Nokii ze swoim komunikatorem na kolejną platformę ma sens? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to krok wykonany z rozpędu - rozwijano program dla starszych telefonów, więc przygotowano także wersję dla tych najbardziej zaawansowanych (modele Nokia Lumia).
W praktyce natomiast fiński producent miał szansę, której żal byłoby nie wykorzystać. Warto pamiętać, że również Samsung dorzuca do swoich smartfonów aplikację ChatON. Tego typu narzędzie prędzej czy później pojawiłoby się także dla Windows Phone’a.
Adrian Nowak
Komórkomania.pl