Windows 10 będzie jak iOS?
Wiele wskazuje na to, że Microsoft będzie aktualizował system operacyjny Windows 10 Mobile z pominięciem operatorów. Oznacza to, że użytkownicy będą dostawali kolejne poprawki natychmiast.
Długo można by się spierać nad wyższością systemu Android nad iOS-em i na odwrót. Trudno jednak zaprzeczyć, że ten drugi ma ogromną przewagę w postaci częstych i natychmiastowych aktualizacji oprogramowania - zupełnie niezależnych od pochodzenia sprzętu. Z systemem Google jest na odwrót. Od momentu wydania aktualizacji do jej udostępnienia na konkretnym urządzeniu mijają niekiedy miesiące. Wszystko zależy od producenta danego smartfona lub tabletu oraz miejsca zakupu - sklepu lub operatora. W najlepszej sytuacji są posiadacze smartfonów serii Nexus kupionych bezpośrednio od Google. Tylko oni dostają wszystkie poprawki natychmiast. Problem zaczyna się wówczas, kiedy telefon jest innego producenta, nie jest modelem flagowym (bowiem te są aktualizowane w pierwszej kolejności) lub - co najgorsze - został kupiony u operatora. Te kolejne scenariusze oznaczają, że dana poprawka musi przejść szereg testów, zostać zaakceptowana i dostosowana przez producenta sprzętu, producenta oprogramowania oraz operatora.
Po debiucie systemu operacyjnego Windows 10 dla smartfonów zaczęto się zastawiać, którą drogą pójdzie Microsoft. Dobrze poinformowane źródła sugerują, że tą lepszą i przyjazną dla użytkowników. Amerykański producent powiedział rzekomo, że w procesie aktualizacji zamierza całkowicie pominąć operatorów i poprawki kierować bezpośrednio do wszystkich urządzeń. Pytanie brzmi - czy dotyczy to wyłącznie jego urządzeń, czy również urządzeń partnerów. Spodziewam się jednak tej drugiej opcji.
Jeśli Microsoft faktycznie obierze taką strategię, to częste aktualizacje - a takie obiecuje - staną się bardzo mocną stroną mobilnego Windowsa 10 i przewagą w stosunku do konkurencyjnego Androida.
Warto przypomnieć, że już wkrótce do sprzedaży trafią nowe smartfony Microsoftu działające pod kontrolą systemu Windows 10. Chodzi oczywiście o Lumie 950, 950 XL oraz 550.