23 tys. Europejczyków co roku umiera z powodu pyłu węglowego
Co roku w samych tylko Chinach umiera 1,4 mln osób z powodu wdychania zanieczyszczonego powietrza. Pył pochodzący ze spalania węgla co roku zabija prawie 23 tys. Europejczyków.
Choć coraz więcej krajów Unii Europejskiej wymienia elektrownie węglowe na te zasilane odnawialnymi źródłami energii, pyły węglowe to wciąż poważny problem na Starym Kontynencie. Szacuje się, że w 2014 r. elektrownie węglowe były odpowiedzialne za emisję 18 proc. gazów cieplarnianych.
"Spalanie węgla tworzy toksyczne cząsteczki pyłu, które mogą być przenoszone daleko od elektrowni, poza granice kraju. Ludzie żyjący w pobliżu elektrowni węglowych mogą wdychać te cząsteczki i ponieść poważne konsekwencje zdrowotne", piszą autorzy raportu.
Raport opracowany przez Health and Environment Alliance (HEAL), World Wide Fund for Nature (WWF), Sandbag, Greenpeace i Climate Action Network Europe (CAN-E) wykazał niepokojące tendencję. Naukowcy uzyskali dane o emisji pyłu węglowego z 257 z 280 elektrowni węglowych położonych an terenie UE i połączyli je z 22 900 przedwczesnymi zgonami w 2013 r. Okazuje się, że przez pył węglowy zginęło tylko 3000 mniej osób niż w wypadkach samochodowych.
Dodatkowo, odnotowano prawie 12 tys. nowych przypadków przewlekłego zapalenia oskrzeli i ponad 500 tys. ataków astmy u dzieci w 2013 r. Koszt leczenia tych przypadków nieśmiertelnych (wliczając w to pieniądze utracone w wyniku nieobecności w pracy) wyniósł 36-70 mld dol., co jest równoznaczne z dwukrotnością PKB Islandii.
Warto zaznaczyć, że Polska wraz z Niemcami są dwoma największymi producentami pyłu węglowego w Europie.