4,5 mln zgonów z powodu zanieczyszczeń powietrza

Z powodu zanieczyszczeń powietrza na świecie zmarło 4,5 mln osób, w tym 237 000 dzieci poniżej piątego roku życia - wynika z opublikowanego dopiero teraz raportu podsumowującego 2015 rok. Według przewidywań ekspertów, w przyszłości może być jeszcze gorzej.

Czy jesteśmy w stanie uciec przed smogiem?
Czy jesteśmy w stanie uciec przed smogiem?123RF/PICSEL

4,5 mln osób w skali roku to 12 329 osób dziennie. WHO szacuje, że zanieczyszczenia powietrza w skali roku już od jakiegoś czasu powodują co najmniej cztery mln zgonów, a prawdopodobnie będzie ich coraz więcej.

Badania w dużej mierze dotyczą pyłu zawieszonego, występującego we wszystkich kształtach i rozmiarach. Szczególnie niebezpieczny dla zdrowia jest pył zawieszony o średnicy poniżej 2,5 mikrometra (PM2.5), czyli 30 razy mniejszy od ludzkiego włosa. Cząsteczki te docierają do górnych dróg oddechowych, płuc i przenikają do krwi. Mogą powodować wiele chorób, od obturacyjne choroby płuc, przez zawał serca po udar mózgu.

Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka i Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej wykorzystali wyniki złożonych symulacji komputerowych, które odtwarzały przemieszczanie się chemikaliów w ziemskiej atmosferze. Na podstawie statystyk zdrowia udostępnionych przez WHO oszacowano, ile przedwczesnych zgonów nastąpiło z powodu zanieczyszczeń powietrza.

Uczeni odkryli, że wskaźnik śmiertelności z powodu zanieczyszczeń powietrza jest najwyższy w Azji. W Pakistanie i Indiach umarło 1,2 razy więcej dziewcząt niż chłopców, co powiązano z priorytetami żywieniowymi przyznawanymi tym drugim. Warto bowiem pamiętać, że zanieczyszczenie powietrza - podobnie jak zmiany klimatyczne - nieproporcjonalnie wpływa na osoby żyjące w niekorzystnych warunkach. To dlatego osoby żyjące w bezpośrednim sąsiedztwie zakładów przemysłowych są bardziej narażone.

Czy można coś zrobić z tak niepokojącymi statystykami? Poszczególne państwa powinny same dbać o wprowadzanie nowych przepisów dotyczących ochrony środowiska, choć nie bez znaczenia jest także obecność organów nadzorczych, takich jak ONZ.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas