Bezzałogowe samoloty w służbie cywilnej

W ramach projektu Astraea Wielka Brytanie przetestuje wkrótce wielozadaniowy bezzałogowy samolot cywilny. Czy to oznacza, że niedługo doczekamy się również samolotów pasażerskich bez pilotów?

W przedsięwzięcie Astraea zaangażowani są najwięksi potentaci branży lotniczej i zbrojeniowej, w tym BAE Systems, Rolls-Royce oraz Thales UK. Pierwsze dwutygodniowe testy bezpieczeństwa - z udziałem trzech samolotów - rozpoczną się jeszcze w listopadzie. Projekt spotyka się jednak z szeroką krytyką. Ludzie boją się takich rozwiązań.

Bezzałogowa maszyna znalazłaby zastosowanie przy akcjach ratunkowych, poszukiwawczych, prowadzeniu upraw czy monitorowaniu przyrody.

- Wszystkie te czynności są obecnie wykonywane przez samoloty załogowe, często w środowisku dość niebezpiecznym. Chcemy wykorzystać do tego samoloty bezzałogowe, ale żeby to zrobić, musimy najpierw wykazać, że są zgodne z przepisami Urzędu Lotnictwa Cywilnego, dotyczącego samolotów załogowych - powiedziała Ruth Mallors z Aviation and Defence Knowledge Transfer Network (KTN).

Zarząd projektu Astraea  zapewnia o bezpieczeństwie samolotów bez załóg. Maszyny będą wyposażone w wiele systemów, zdolnych zapobiec ewentualnej katastrofie.

Reklama

- Te urządzenia będą bezpieczne, nawet jeśli utracą kontakt z Ziemią. W takiej sytuacji odpowiednie systemy przejmą kontrolę i będą podejmować bezpieczne i właściwe decyzje. Nie mówimy o bezmyślnych dronach, które zaczynają wariować w przypadku utraty kontroli, ale o urządzeniu, które wykona swoją pracę i wróci do domu samodzielnie - uspokaja dyrektor projektu Astraea.

Okazuje się, że drony wchodzą w nowy etap ewolucji. Powoli przestają być domeną wojska i rozpoczynają służbę cywilną, upodabniając się przy tym do znanych nam konstrukcji. Można zacząć się zastanawiać, jak dalej potoczy się ich rozwój...

Czy doskonale opanowane i bezpieczne maszyny pilotowane zdalnie rozpoczną kiedyś służbę w lotnictwie pasażerskim? Teraz może się to wydać nieprawdopodobne, ale jeszcze kilka lat temu tak samo pomyślelibyśmy o autonomicznych samochodach. A te już za kilka lat zaczną jeździć po amerykańskich drogach.

Niedawno mogliśmy przetestować drona będącego dostępną w sprzedaży zabawką. Nasze wnioski można obejrzeć w materiale wideo poniżej:

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | samolot bezzałogowy | bezzałogowe samoloty | BAE Systems
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy