Bill Gates wspiera budowę sztucznego serca na mocz

Fundacja Billa i Melindy Gatesów wsparła finansowo badania, w ramach których naukowcy stworzyli mechaniczne serce zasilane... moczem.

Sztuczne serce na mocz (Fot. University of Bristol)
Sztuczne serce na mocz (Fot. University of Bristol)materiały prasowe

Ekoboty to maszyny, które w przyszłości będą zajmować się za ludzi najróżniejszymi zadaniami - sprzątaniem, utylizacją odpadów czy choćby codziennym rozwożeniem mleka. Dzięki zastosowaniu mikrobiologicznych ogniw paliwowych, maszyny te będą całkowicie samodzielne energetycznie. W biologicznych bateriach, elektryczność będzie produkowana przez odpowiednie bakterie z przegniłych odpadów roślinnych, martwych insektów czy ludzkich odchodów.

Żaden ekobot nie będzie mógł funkcjonować bez pompy będącej odpowiednikiem serca. Do tej pory próby stworzenia tego typu urządzenia nie przynosiły zadowalających rezultatów, gdyż rozwiązania oparte na silnikach elektrycznych były za mało wydajne, by uczynić robota tworem autonomicznym.

Zespół naukowców z brytyjskiego University of Bristol przy użyciu drukarki 3D stworzył sztuczny odpowiednik ludzkiego serca z nitinolowymi włóknami z pamięcią kształtu spełniającymi funkcję mięśnia, gumowymi kulkami działającymi jako zastawki oraz silikonowymi arteriami. Włókna nitinolowe kurczą się, gdy jest dostarczany do nich prąd, a rozkurczają, gdy tego zabraknie. Co ciekawe, gdy do sztucznych naczyń krwionośnych wpuścimy mocz, serce zacznie bić. Zaledwie 2 mm ludzkiego moczu wystarczyły do wytworzenia aż 33 regularnych uderzeń serca.

Mimo wyraźnych postępów, droga do prototypowego ekobota jest jeszcze daleka. Technologia musi zostać bardziej dopracowana, zwłaszcza jeżeli chodzi o efektywność energetyczną, która póki co wynosi zaledwie 0,11 proc. Dotacja od Fundacji Billa i Melindy Gatesów na pewno to ułatwi.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas